Na złodziei policjanci trafili przypadkowo. W minioną niedzielę (17.07) około godz. 1.00, pełniąc służbę nieoznakowanym samochodem, zauważyli lagunę stojąca przy ul. Bohaterów Westerplatte, w pobliżu prowadzonej tam budowy osiedla. Auto gwałtownie ruszyło i bez włączonych świateł skierowało się w kierunku ul. Sikorskiego i potem Łężan. Policjanci dogonili i zatrzymali renault w Woli Komborskiej.
Za kierownicą laguny siedziała 28-letnia kobieta, a pasażerami byli jej dwaj bracia w wieku 26 i 30 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatu sanockiego. Obaj mężczyźni byli pijani. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie starszego ponad 1,8 promila, młodszego - 0,8 promila alkoholu.
- W samochodzie policjanci ujawnili trzy, wykorzystywane w budownictwie metalowe stemple. Rodzeństwo przyznało się, że przedmioty te wspólnie ukradli z budowy, przy której zostali zauważeni przez policjantów. Na jej teren weszli niszcząc fragment siatki ogrodzeniowej - mówi Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie.
Ostatecznie wszyscy troje zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. W trakcie dalszych czynności okazało się, że tej nocy była to już ich druga kradzież. Wcześniej, z tej samej budowy, ukradli kilkanaście takich samych stempli. Odwieźli je do domu jednego z braci i wrócili po kolejne.
Podczas przesłuchania bracia przyznali się także do kradzieży tynku maszynowego i innych materiałów budowlanych, której dokonali kilka tygodni temu.
Za udział w kradzieży z włamaniem całej trójce grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.