Jowisz czy Wenus. Która pierwszą gwiazdką?

Tradycja mówi, że do wieczerzy wigilijnej powinno się zasiąść, gdy na niebie zaświeci pierwsza gwiazdka. W tym roku, już przed godziną 16.00 powinniśmy odnaleźć dwa obiekty astronomiczne, które pozwolą nam rozpocząć Wigilię.
Która z nich zabłyśnie w wieczór wigilijny jako pierwsza i da sygnał do rozpoczęcia świętowania?

Przed godz. 16.00 bez trudu wysoko nad południowo-wschodnim horyzontem (+34 stopni) odnajdziemy planetę Jowisz - największą planetą w Układzie Słonecznym.

- Ta olbrzymia gazowa planeta ma masę przekraczającą ponad 300 razy masę Ziemi. Jowisz jest też 11 razy większy od Ziemi - mówi Grzegorz Kiełtyka z Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. - Obserwując go na wieczornym niebie miejmy świadomość, że nasza "pierwsza gwiazdka" jest obecnie odległa od Ziemi o 780 milionów kilometrów. Ten gazowy kolos otoczony jest rojem kilkudziesięciu księżyców.

Z kolei nad południowo-zachodnim horyzontem, ale znacznie już niżej (+14 stopni), powinniśmy bez trudu odszukać drugą jasną planetę - mowa tutaj o Wenus. Jej blask obecnie przewyższa nawet jasność "króla planet" - Jowisza. - Wenus obecnie dzieli od Ziemi ponad 195 milionów kilometrów. Planeta ta ma rozmiar naszej Ziemi i otoczona jest szczelną warstwą chmur, a na jej powierzchni panuje olbrzymie ciśnienie - informuje Grzegorz Kiełtyka.

Oba te obiekty, w przypadku ładnej pogody, powinniśmy bez trudu odnaleźć w wieczór wigilijny, a którą uznamy za "pierwszą gwiazdkę" zależy już od nas samych.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)