Jest pomysł na nietypowy mebel miejski

To ławka inna niż wszystkie. W ramie ma zegar, a wielkość siedziska możemy wybrać sami w zależności od liczby towarzyszących nam osób. Interaktywny mebel być może stanie przed Muzeum Rzemiosła w Krośnie. Stanie, jeśli uda się zdobyć pieniądze. Są pomysły na jeszcze inne meble miejskie.
Bogna Mańkowska wymyśliła interaktywną ławkę, specjalnie dla Muzeum Rzemiosła. Na razie nie ma jednak pieniędzy na realizację tego projektu

To nie ma być tylko miejsce do siedzenia. To dzieło sztuki samo w sobie, ale też nawiązujące do otoczenia, w którym mogłoby stanąć. A pojawić mogłoby się przed jednym z budynków przy ul. Piłsudskiego. Tylko tam.

To budynek nieprzypadkowy. To Muzeum Rzemiosła, dawna Fabryka Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza, wzniesiona na początku XX w. Profesję byłego właściciela można poznać od razu - w fasadzie secesyjnego budynku umieszczony został zegar.

Ławka, która mogłaby przed budynkiem stanąć, nawiązuje do jego historii, zegarmistrzostwa i rzemieślniczych tradycji Krosna. Będzie można na niej siedzieć przodem lub tyłem do ulicy. Co więcej - będzie można samemu dostosować szerokość siedzenia. - Dzięki przesuwnym drewnianym panelom można wydzielić miejsce dla jednej, dwóch czy trzech osób, można też zrobić przestrzeń między osobami - według życzenia. To taka trochę zabawa, ławka ma zaciekawić przechodniów - mówi Ewa Mańkowska, dyrektor Muzeum Rzemiosła.

Ławka nawiązuje do rzemiosła i zegarów wieżowych Michała Mięsowicza

Do wykonania ławki potrzebne są elementy z drewna i stali. Stalowa rama ławki jest wycięta na kształt dawnych mechanizmów zegarów wieżowych, w ramie został wpisany zegar i logo Muzeum Rzemiosła. - To zegar, dzięki któremu czas na tej ławce płynie inaczej - podkreśla Mańkowska.

Przeszkodą w realizacji takiego pomysłu są - jak zwykle - pieniądze. - Myśleliśmy, że uda nam się to wykonać samym, ale jednak koszt jest zbyt duży. Ławka musi być wykonana ręcznie, ze szlachetnych materiałów - mówi Mańkowska. Wstępne kosztorysy mówią o 15 tys. zł.

By zdobyć pieniądze, muzeum zdecydowało się wziąć udział w konkursie grantowym organizowanym przez Bank Zachodni WBK "Tu mieszkam, tu zmieniam". W poniedziałek (31.08), po ogłoszeniu listy dofinansowanych projektów, okazało się, że Krosna wśród laureatów nie ma. - Będziemy jakoś szukać środków. Chciałabym, aby powstało to na święto rzemieślników, na 19-25 marca. Chcielibyśmy w ten sposób uhonorować Michała Mięsowicza, którego rocznica śmierci wypadnie właśnie w marcu, ale też Józefa Cisowskiego - właściciela i twórcę muzeum.

Projekt ławki to prezent na 25-lecie muzeum. Prezent od Bogny Mańkowskiej. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa - prywatnie to córka dyrektorki placówki. - To rówieśniczka muzeum, urodziła się dwa miesiące przed jego otwarciem w 1990 roku. Jest z nim żywotnie związana. Stąd pomysł na taki prezent - zdradza Ewa Mańkowska.

Ławka to tzw. mebel dedykowany - powstał specjalnie z myślą o Muzeum Rzemiosła, ale jest to tylko jeden z elementów katalogu mebli miejskich, które Bogna przygotowała w ramach swojej pracy inżynierskiej. Ukończyła architekturę krajobrazu na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie.

Są pomysły na inne elementy małej architektury: proste latarnie, krzesła, kosze, stojaki na rowery, ławki

Z elementami szkła, drewna, stali zaprojektowała inne meble miejskie: ławki, kosze na śmieci, słupki, donice, stojaki na rowery, lampy, obudowy na skrzynie elektryczne, ale też elementy systemu identyfikacji wizualnej: tablice kierunkowe, adresowe oraz informacyjne.

- Projekty były przygotowane specjalnie dla Krosna, bo uważam, że miasto ma bardzo duży potencjał i brakuje mu takich mebli miejskich. Nie robiłam tego jednak z myślą, że zostanie to w jakiś sposób wcielone - przyznaje. Pracę mimo wszystko przekazała do urzędu i choć projekty się spodobały, to współpraca nie doszła do skutku, bo rewitalizacja rynku była już mocno zaawansowana - elementy małej architektury były już wybrane i zakupione.

Bogna Mańkowska w swych pomysłach pokazała, że jest zwolenniczką minimalizmu, prostoty. Forma zaprojektowanych przez nią mebli nie przeszkadza w odbiorze miejsca, a podkreśla nowoczesny charakter miasta. - Taki nowoczesny charakter w Krośnie, i w sposobie myślenia, i odbiorze miasta, wprowadza szkło - podkreśla.

Nie przepada też za stylem retro, który podkreślają galicyjskie miasteczka. - W każdym miasteczku na Podkarpaciu widzimy dokładnie te same elementy, które w swoich katalogach oferują firmy. Powstał więc pomysł, żeby pokazać, że nie wszystkie miasteczka pokroju Krosna, Jasła, Sanoka, Biecza, Rzeszowa muszą mieć takie same zestawy - tłumaczy.

- Każdy mebel, który nie jest tylko meblem, odbiega od standardowej wizji mebla miejskiego, jest czymś ciekawym - dodaje w kontekście projektu ławki nawiązującej do profesji Michała Mięsowicza. - To interaktywna ławka, zaprojektowana specjalnie dla potrzeb muzeum. Ma stanowić element promocyjny, być swego rodzaju wizytówką tego miejsca.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)