Do zatrzymania doszło przed 1:00 w nocy. Kierowcą samochodu był 20-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego, a na miejscu pasażera siedział 17-letni krośnianin.
Policyjna kontrola wykazała, że audi kilkanaście godzin wcześniej zostało skradzione w rejonie Strzyżowa. Miało założone tablice rejestracyjne innego pojazdu. Funkcjonariusze ustalili też, że 20-latek nie posiada prawa jazdy.
Odzyskany samochód niebawem wróci do właściciela, a młodzi mężczyźni trafili na komendę. Tuż przed umieszczeniem w areszcie, 17-latek zaczął się nerwowo zachowywać. - Okazało się, że próbował ukryć marihuanę oraz inne środki odurzające, które przy sobie posiadał – relacjonuje podkom. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej komendy.
Zatrzymani zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. - 20-latek odpowie za kradzież samochodu, za którą może otrzymać karę do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei młodszemu za posiadanie środków odurzających grozi grzywna, ograniczenie lub pozbawienie wolności – dodaje rzecznik.
Małolaty naoglądają się filmów o latach 90' i myślą że kradzieże aut i narkotyki to fajna przygoda.