Jak dać pracę temu, kto jej nie chce

Powiatowy Urząd Pracy chce pomóc bezrobotnym osobom po pięćdziesiątce w powrocie na rynek pracy. Zaprasza na staże, oferuje dotacje na własny biznes. Problem w tym, że 50-latkowie sami nie oczekują pomocy, a i pracodawcy nie są zbyt chętni do zatrudniania starszych.
Aktualne oferty pracy znajdziemy w Powiatowym Urzędzie Pracy. Są wyświetlane na tablicach. W tym roku priorytetem jest pomoc w znalezieniu pracy dla 50-latków

"Więcej szans na Ziemi Krośnieńskiej" to tytuł projektu realizowanego przez Powiatowy Urząd Pracy w Krośnie. Cel jest jasny - aktywizacja bezrobotnych. Projekt realizowany jest co prawda od 2008 roku, jednak każdego roku priorytetem jest aktywizacja innej grupy bezrobotnych. Najpierw byli to ludzie młodzi, bez doświadczenia zawodowego, mieszkańcy wsi, osoby długotrwale bezrobotne.

Według zasad obowiązujących w bieżącym roku, szczególną pomocą należy objąć tzw. grupę 50 plus oraz osoby niepełnosprawne. - Jeżeli państwo oferuje wsparcie, to określa jego kierunki. Polityka jest obecnie taka, aby zwiększyć zatrudnienie wśród starszych. Młodych, zdolnych pracodawca zatrudnia sobie sam, natomiast za osoby, które mają pewne problemy, płaci państwo. Ważne, żeby te osoby miały szansę powrotu na rynek pracy - mówi Regina Chrzanowska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Krośnie.

Regina Chrzanowska - dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Krośnie

Realizacja projektu nie jest jednak łatwym zadaniem. O ile nie ma większych problemów z aktywizacją osób niepełnosprawnych, o tyle znalezienie zatrudnienia dla osoby po pięćdziesiątym roku życia jest bardzo trudne. Dlaczego?

- W krośnieńskim Urzędzie Pracy obecnie zarejestrowanych jest ponad 1400 50-latków. Niestety, ale 90 procent z nich to osoby, które nie oczekują od nas pomocy w znalezieniu pracy - mówią pośrednicy. Powody rejestracji - nawet jeśli nie są wyrażane wprost - widać dokładnie na podstawie analizy wypełnianych ankiet. Choć część deklaruje chęć podjęcia pracy, tych szukających jest naprawdę niewielu.

Rejestracja w Urzędzie Pracy traktowana jest przez pięćdziesięciolatków jako półroczna poczekalnia na świadczenie przedemerytalne. Pozostałe osoby rejestrują się głównie dla ubezpieczenia zdrowotnego i zjawisko to nie dotyczy tylko osób starszych. - Za każdą z 7 tysięcy zarejestrowanych osób bez prawa do zasiłku Urząd Pracy musi odprowadzić składkę zdrowotną w wysokości ponad 50 zł, co rocznie daje ponad 6 mln złotych - informuje dyrektor. Spora grupa osób rejestruje się wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z pomocy społecznej i oczekuje od PUP jedynie wydania zaświadczenia o pozostawaniu w rejestrze bezrobotnych. - Dlatego konieczna jest zmiana sposobu opłacania składek na ubezpieczenia zdrowotne na taki, który nie wymagałby obowiązku rejestracji w Urzędzie Pracy - dodaje Regina Chrzanowska.

- Osoby bez kwalifikacji zawodowych kierowane do pracy fizycznej często przedkładają zaświadczenia od lekarzy medycyny pracy z zapisem "żadna praca fizyczna", inni oszukują i celowo zatajają umiejętności, uprawnienia zawodowe, bo wiedzą, że zaraz znajdzie się oferta. Mamy związane ręce - komentują pracownicy PUP. - Trudno z ogromnej rzeszy zarejestrowanych wyłonić tych, którzy rzeczywiście pracy potrzebują. Sytuacja ta niekorzystnie wpływa na postrzeganie działań Urzędu tak przez pracodawców, jak i osób zainteresowanych naszą pomocą. Często jesteśmy odbierani jako ogromny, nieudolny twór.

- Są tereny, gdzie ludzie są bardziej chętni do pracy, bo może jest jej mniej - zauważa Regina Chrzanowska. - U nas kwitnie szara strefa, szczególnie w budownictwie, handlu, gastronomii i usługach. Ludzie lekceważą fakt, że pracując na czarno, nie mają opłacanych składek na emeryturę. Faktem jest jednak, że mamy najniższe wynagrodzenia, a to nie motywuje ludzi do podejmowania legalnej pracy.

Kłopoty z aktywizacją bezrobotnych odbijają się przede wszystkim na współpracy z pracodawcami. Po złych doświadczeniach z osobami kierowanymi przez Urząd Pracy niechętnie współpracują przy kolejnych działaniach na rzecz osób w trudnej sytuacji. - Przedsiębiorcy nie chcą przyjąć do wiadomości, że dofinansowanie to nie dodatkowy zysk, ale rekompensata za zatrudnienie osoby, która ma problemy na rynku pracy- podkreśla dyrektor PUP.

Teresa Zając-Niziołek - kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej w PUP

Osoby bezrobotne, deklarujące chęć podjęcia pracy w rozmowie z pośrednikiem, u pracodawcy mówią zupełnie coś innego. - Przekonują pracodawcę o braku kwalifikacji, zaprzeczają okresom zatrudnienia w zawodzie, przynoszą zwolnienia lekarskie, twierdzą, że muszą się kimś opiekować - wylicza Teresa Zając-Niziołek, kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej w PUP. - Do jednego z salonów meblowych skierowano osobę do prac pomocniczych. Pracodawca poprosił, by podczas wycierania kurzu nie porysować mebli wystawionych na ekspozycji. Osoba zrezygnowała z pracy, argumentując, że w stresie nie będzie pracować. Takie zachowania zniechęcają pracodawców do współpracy, bo rozmowy z kandydatami, którzy nie chcą podjąć pracy, zabierają im mnóstwo czasu.

Aby zrealizować projekt, Urząd Pracy musi znaleźć miejsca pracy dla 51 osób bezrobotnych z tej grupy wiekowej. - Może w skali całego Urzędu nie jest to duża grupa osób, ale biorąc pod uwagę znikome zainteresowanie pracodawców, jak i samych bezrobotnych, osiągnięcie zakładanych efektów będzie zadaniem trudnym - słyszymy od koordynatora projektu Pawła Romana. Formy pomocy są dwie: staże lub jednorazowe środki na podjęcie działalności gospodarczej.

Paweł Roman - koordynator projektu "Więcej szans na Ziemi Krośnieńskiej"

Projekt będzie zakończony w tym roku. Jednorazowe środki mogą być wypłacane do końca grudnia, ale ostatnie osoby na 4-miesięczne staże muszą być skierowane najpóźniej do końca lipca. Na razie z oferty stażu skorzystało 9 pięćdziesięciolatków, a z dotacji na własny biznes - 2.

PUP zaprasza pracodawców do składania wniosków na organizację staży dla osób powyżej 50 roku życia. Preferowane będą wnioski, w których pracodawca zobowiąże się do zatrudnienia osoby bezrobotnej po zakończeniu stażu. Szczegółowe informacje dotyczące warunków zorganizowania stażu oraz druki wniosków są dostępne w siedzibie Urzędu przy ul. Bieszczadzkiej 5 oraz na stronie internetowej www.pupkrosno.info.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)