ARCHIWUM 1999-2017
Gdzie dwóch się bije, tam ryba korzysta
Przepływający przez Krosno Wisłok okazał się zbyt mały dla łowiących ryby dwóch mężczyzn. Jeden pobił drugiego, ponieważ stał za blisko.
Redakcja
Portalu

Wędkarze
We wtorek (27.05) ok. godz. 16:00 policja została powiadomiona o pobiciu mężczyzny w rejonie mostu przy ul. Chopina w Krośnie. Wzywający policjantów 22-letni wędkarz oświadczył, że podczas łowienia ryb został zaatakowany i pobity przez innego wędkarza. Sprawca stał na drugim brzegu i zarzucał pokrzywdzonemu, że ten jest za blisko i przez to utrudnia mu łowienie.
Ponieważ pokrzywdzony nie chciał się przesunąć, mężczyzna przeszedł przez rzekę i kilkakrotnie uderzył 22-latka pięścią, rozcinając mu łuk brwiowy oraz powodując inne obrażenia twarzy.
Wskazanym napastnikiem okazał się 40-letni mieszkaniec Krosna. Mężczyzna był pijany, w jego organizmie stwierdzono ponad 2,2 promila alkoholu.
Wzywający policję pokrzywdzony był trzeźwy. Dalsze postępowanie uzależnione będzie od oceny doznanych przez niego obrażeń.
(kmp Krosno)
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.