Według relacji strażaków w mieszkaniu przebywało czworo dzieci w wieku od 18 miesięcy do 10 lat. Najprawdopodobniej ogień zaprószyło jedno z nich. W jego ugaszeniu pomogli sąsiedzi oraz pracownicy pracującej w pobliżu firmy budowlanej.
W wyniku pożaru nadpalony został dywan i szafka. Wystąpiło też duże zadymienie. 10-letni chłopiec z zawrotami głowy został przewieziony do szpitala.
- Policja sprawdzi czy matka dzieci nie zaniedbała swoich obowiązków wynikających ze sprawowania władzy rodzicielskiej. Na podstawie tych ustaleń zostanie podjęta decyzja o dalszym trybie postępowania - informuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy krośnieńskiej policji.