Dzieci mają swoje prawa. Konferencja w Krośnie

O bezpieczeństwie i prawach najmłodszych debatowano podczas konferencji w Krośnie, na którą przybył m.in. rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Zaproszeni goście podkreślali konieczność wprowadzenia edukacji prawnej w szkołach, ponieważ ich zdaniem - prawo w Polsce mamy dobre, ale jego znajomość nie jest powszechna, ani wśród dzieci, ani wśród dorosłych.
Ponad 600 uczniów krośnieńskich szkół wysłuchało serii wykładów na temat swoich praw. Na scenie sędzia Anna Maria Wesołowska znana z serialu TVN, którego akcja rozgrywa się na sali sądowej

"Mam swoje prawa - jestem bezpieczny" - pod takim hasłem w Regionalnym Centrum Pogranicza w Krośnie (6.06) odbyła się konferencja dotycząca bezpieczeństwa najmłodszych - dzieci i młodzieży. Zaproszeni zostali na nią uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych.

W roli prelegentów wystąpili: Henryka Krzywonos-Strycharska, Marek Michalak - rzecznik praw dziecka, Elżbieta Rusiniak - naczelnik Wydziału Profilaktyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Anna Maria Wesołowska - sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi oraz Artur Lipiński - sędzia Sądu Okręgowego w Krośnie.

Gospodarze wydarzenia: Bronisław Baran - zastępca prezydenta Krosna i Artur Lipiński - sędzia Sadu Okręgowego w Krośnie na żywo w Radiu Rzeszów

- Zastanawialiśmy się nad tym, jak w kolejnym roku edukacji pomóc uczniom w zakresie znajomości prawa i jego przestrzegania, w umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Dlatego postanowiliśmy zorganizować taką konferencję - mówił Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna. - Młodzi ludzie powinni też uświadomić sobie jaka jest skala problemów, zagrożeń, jak postępować, żeby ich uniknąć. Jesteśmy miastem bezpiecznym, ale ten, kto by powiedział, że Krosno jest wolne od narkotyków i innych patologii, byłby nieuczciwy.

- Polska ma prawa dziecka, ale ich znajomość w naszym społeczeństwie jest bardzo mała, a to dlatego że bardzo słaba jest edukacja prawna - podkreślał Artur Lipiński - sędzia Sądu Okręgowego w Krośnie - szerzej mieszkańcom znany z serialu TVN "Sąd rodzinny".

Przedstawienie dotyczące problemu narkomanii przygotowali uczniowie krośnieńskich szkół

O konieczności wprowadzenia do szkół edukacji prawnej mówili też inni: - Przemoc fizyczna, psychiczna, zaniedbania, wykorzystywanie dzieci w konfliktach okołorozwodowych, eurosieroctwo - to bardzo poważne nowe problemy. Szkoły muszą wiedzieć jak sobie z tym radzić - mówiła także znana z telewizji sędzia Anna Maria Wesołowska. - Ważne, żeby w szkołach powstały kąciki prawne, gdzie młodzież będzie mogła powiedzieć o swoich problemach.

- Prawo dziecko do wyrażania własnego zdania jest bardzo ważne, bo zapewnia mu bezpieczeństwo. Znając problemy dziecka, my jako dorośli, mając swoją wiedzę i doświadczenie, powinniśmy potrafić te problemy rozwiązać - stwierdził Artur Lipiński i temu zagadnieniu poświęcił swój wykład.

Marek Michalak - rzecznik praw dziecka

Marek Michalak, rzecznik praw dziecka poinformował, że w Polsce systematycznie spada liczba przestępstw dorosłych wobec dzieci, ale wiele jest jeszcze do zrobienia, bo choć nasz kraj jest jednym z pierwszych, które upowszechniały idee Konwencji o Prawach Dziecka, to sam ma wiele problemów w zakresie ich przestrzegania. - Jest cały katalog praw dziecka, m.in prawo do życia, do wychowania w rodzinie, do opieki, edukacji, korzystania z dóbr kultury, do tajemnicy korespondencji, do własnych tajemnic, do kontaktów w rówieśnikami, wypowiadania własnego zdania, do stowarzyszania. Ważne jest, żebyśmy nie traktowali tego jak teorię, tylko praktykę. Człowiek, którego prawa są przestrzegane dzisiaj, w przyszłości będzie przestrzegał praw innych - podkreślał.

- Zawsze na spotkaniach z dziećmi zadaję pytanie, czy jest na sali dziecko, które nie dostało klapsa - kontynuowała Anna Maria Wesołowska. - Wczoraj byłam w Jarosławiu, około 300 dzieciaków na sali - jedna rączka w górze. Tak jest w całej Polsce. Wychowujemy pokolenie "klapsów", choć już deklarujemy, że jesteśmy trochę przeciwko.

O przestępczości wśród dzieci i młodzieży mówiła sędzia Anna Maria Wesołowska

Hipokryzję polskiego społeczeństwie pokazuje przytoczona przez sędzię historyjka: Dwóch 3-latków bawi się w piaskownicy pod opieką tatusiów. Jeden z maluchów uderza drugiego malucha. Podbiega ojciec, daje klapsa napastnikowi i mówi: "Pamiętaj, nikogo się nie bije".

Anna Maria Wesołowska przekazywała też to, czego dowiedziała się w rozmowach z młodymi: - Boli ich negatywna ocena. Kiedy przychodzą do domu ze świadectwem, a tam czwórki, piątki i jedna trója, rodzic mówi: "Skąd ta trója", a przecież można inaczej. Młodzi mówią też: "Nie porównujcie nas do kolegi, brata, bo przecież nie musimy być we wszystkim doskonali. Realizujecie wasze marzenia naszym kosztem. Zacznijcie nas traktować jak ludzi, rozmawiajcie z nami".

Henryka Krzywonos-Strycharska

Podobne wskazówki przebijały się w wypowiedziach legendy "Solidarności" Henryki Krzywonos-Strycharskiej, która chętnie dzieliła się swoimi doświadczeniami wychowawczymi. Uczulała, by dzieci wyrastały w bezpiecznym, pełnym miłości i zaufania domu. Sama, prowadząc rodzinny dom dziecka, wychowała ich dwanaścioro: - Trzeba sobie powtarzać, że się kochamy. Powinniśmy wierzyć dzieciom, że jeśli gdzieś idą, to niekoniecznie oszukują. Wtedy one też będą miały do nas zaufanie, będą nam się zwierzać i będziemy wiedzieć, co dzieje się w ich otoczeniu. Musimy być dla dzieci partnerami, traktować je poważnie, słuchać tego co mówią, bo czasem puszczamy to mimo uszu i to jest największy błąd.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)