Ponad 200 tys. zł na doposażenie szkolnych bibliotek w Krośnie przeznaczono z realizowanego od wielu lat "Narodowego Programu Czytelnictwa". Dodatkowe środki na zakup książek dołoży także magistrat - łącznie będzie to około 250 tys. zł. Pieniądze rozdzielone zostaną pomiędzy 20 bibliotek szkolnych. Jak zapowiada wiceprezydent Krosna Bronisław Baran, kwota przyznana każdej ze szkół, zależeć będzie od liczby uczniów w placówce.
- Czytanie jest dla umysłu jak gimnastyka dla ciała – mówi wiceprezydent. - Dzięki książkom dzieci nie tylko zdobywają wiedzę potrzebną im w szkole, ale znajdują w nich m.in. wzorce postaw i zachowań, czy rzeczy, które pobudzają ich wyobraźnię i kreatywność. Mam nadzieję, że książki zakupione z tych pieniędzy przyczynią się do rozwijania nawyku czytania książek przez dzieci i młodzież.
Rozwijania lub coraz częściej ratowania czytelnictwa, które z roku na rok podupada. - Najlepiej nie jest. Mam dobry ogląd sytuacji, bo pracuję w szkole już 28 lat – mówi Wiesław Biedroń, bibliotekarz z Miejskiego Zespołu Szkół nr 5. - Choć – zaznacza – ostatnio obserwuję stopniowy powrót młodzieży do czytania. Widać to zwłaszcza wśród dziewczyn.
W jego szkole przeprowadzono niedawno ankietę dotyczącą czytelnictwa. Okazało się, że największe zasługi dla jego promocji ma Klaudia Błachut, uczennica 3 klasy technikum architektury. Dziewczyna pochłania ogromne ilości książek, które poleca później koleżankom i kolegom. - Niestety, my książek, o których opowiada, nie mamy, bo to głównie nowości – ubolewa bibliotekarz. Klaudia potwierdza, że w bibliotece brakuje książek młodzieżowych, które teraz są na topie. - Mam nadzieję, że dzięki funduszom, które otrzymamy, to się zmieni – liczy Wiesław Biedroń.
Książki trafią do bibliotek w najbliższych tygodniach. Obecnie trwają konsultacje związane z wyborem tytułów. Sporo zależy od samych uczniów. We wspomnianej ankiecie dyrekcja MZS nr 5 pytała ich m.in. o to, jakie książki chcieliby znaleźć w bibliotece. - Do tej pory kupowaliśmy głównie książki do nauki – podręczniki i lektury. Teraz będziemy mogli zakupić nowości, które wskazali sami uczniowie. Swoje propozycje wybrali także poloniści – mówi Lidia Kasińska, dyrektor placówki. Na liście zakupów z pewnością znajdą się także książki dla uczniów słabowidzących, a być może także dla osób niewidomych.
Takie podejście w pełni popiera magistrat. - Chodzi przede wszystkim o to, aby młodzież czytała, dlatego trzeba kupić książki, po które uczniowie rzeczywiście sięgną i dzięki nim złapią czytelniczego bakcyla – uważa Bronisław Baran.
Zdaniem wiceprezydenta równie ważne będą także działania promujące czytelnictwo, jak lekcje biblioteczne czy inscenizacje bajek z udziałem dzieci. - To są rzeczy, które krok po kroku będziemy wdrażać w naszych szkołach – zapowiada Bronisław Baran.