Do sytuacji doszło w sobotę (29.01) około godz. 20:20 na skrzyżowaniu Czajkowskiego – Podkarpacka - Składowa. Wiemy o niej z nagrania z kamery kierowcy, który jechał za nieoznakowanym radiowozem. Z filmu można wywnioskować, że w pogoni za innym pojazdem radiowóz przejechał na czerwonym świetle bez sygnalizacji świetlnej, którą włączono już po opuszczeniu skrzyżowania.
Film został zamieszczony na kanale YouTube Bandyta z kamerką, na którym ukazują się ciekawe filmy z polskich dróg. Nagranie opatrzono opisem „Krosno. Nieoznakowane policyjne BMW wjeżdża na czerwonym świetle na skrzyżowanie prawie doprowadzając do kolizji”:
O komentarz poprosiliśmy podkom. Pawła Buczyńskiego, rzecznika krośnieńskiej policji. – Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego podjęli interwencję wobec kierującego volkswagenem crafterem, który wjeżdżając na skrzyżowanie nie zatrzymał się na czerwonym świetle – tłumaczy. - Policjanci przed wjazdem na skrzyżowanie włączyli sygnały świetlne i błyskowe, w następstwie czego zatrzymali do kontroli 39-letniego kierującego volkswagenem. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem.
Rzecznik zapewnia, że policjanci podjęli interwencję z zachowaniem szczególnej ostrożności, nie stwarzając zagrożenia bezpieczeństwa innym uczestnikom ruchu. - Ze względu na uwarunkowania techniczne radiowozu, po uruchomieniu sygnałów uprzywilejowania, w pierwszej kolejności widoczne są sygnały świetlne z przodu pojazdu, a chwilę później – pojawiają się one również w tylnej szybie radiowozu.
Poniżej prezentujemy również zapis pochodzący z videorejestratora nieoznakowanego radiowozu:
Telewizja TVN24 opublikowała nagranie z monitoringu, które rozwiewa wszelkie wątpliwości. Można je zobaczyć tutaj.
Na spokojnie obejrzałem oba filmiki i jeżeli sygnały dźwiękowe włączają się jednocześnie z błyskowymi to jednak były włączone przed skrzyżowaniem. Na filmiku policji już je słychać, a widać jeszcze strzałkę i przejście dla pieszych. I to są fakty bezstronne, zresztą pojazd wyjeżdżający ze Składowej czekał aż policja przejedzie, czyli ustąpił pierwszeństwa pojazdowi uprzywilejowanemu.
Ps. No i " struże" nawet nie "zachaczyli" wysepki.
Przestańcie ujadac! Gdyby gonili za waszym autkiem, które zwinąl złodziej - mielibyście inny punkt widzenia. Policja ma być skuteczna, stąd te przywileje!
Powinni sygnalizację włączyć przed skrzyżowaniem.
Spróbujcie wytłumaczyć policji, że jechaliście za szybko i dużo przed terenem zabudowanym, zdjęliście nogę z gazu, ale auto wytraca prędkość z opóźnieniem. Przecież by Was wyśmiali.
Nie bronię policji, mogli to lepiej rozegrać, no ale co mieli zrobić? Zatrzymać się na światłach i przeczekać aż VW odjedzie?
Nie no Panowie, może raczej skupcie się na przewinieniu kierowcy VW, to on jest głównym winnym, bo mógł kogoś wysłać na cmentarz, a nie że policja o ułamek sekundy spóźniła uprzywilejowanie - były sygnały dzwiękowe na wjeżdzie na skrzyżowanie, przednich świateł nie widzimy. To co robi się na drogach woła o pomstę do Św. Krzysztofa, zwłaszcza młodzi w dostawczakach właśnie, nie ma zmiłuj niestety a jak nie to pojedz taki jeden z drugim na Słowacje, do Austrii, do Pragi - tam zobaczycie jak się jeżdzi.
Wy chyba ślepi jesteście. Oglądnijcie sobie nagranie z radiowozu, na którym wyraźnie słychać, że sygnały dzwiękowe pojawiają się jeszcze przed przejściem dla pieszych.
Teraz powinni upublicznić nagranie z monitoringu z krzyżówki oraz dashcam z radiowozu. Jeśli kierowca popełni wykroczenie - powinien być potraktowany tak jak każdy z nas i ukarany zgodnie z nowym surowym taryfikatorem - kilka punktów można odhaczyć - przejazd na czerwonym, nieustępienie pierwszeństwa, spowodowanie zagrożenia. Bez sygnałów świetlnych/dźwiękowych są zwykłym nieuprzywilejowanym samochodem - chyba że zgłosili dyżurnemu jakąś akcję/obławę - w przeciwnym wypadku karać!