Wszystko zaczęło się od brytyjskiego programu telewizyjnego "TopGear", w którym Jeremy Clarkson wraz z kolegami postanowili sprawdzić, jak dalece motoryzacja krajów RWPG różniła się od współczesnej im brytyjskiej. Redakcja polskiego wydania czasopisma "TopGear" postanowiła dokonać podobnego testu w Polsce.
Dzięki pomocy firm Castrol i BP redakcja mogła kupić wybrane modele. - Wiele tygodni trwało śledzenie ofert w Internecie, wypytywanie znajomych i telefonowanie do odległych miejscowości. Wreszcie kupiliśmy pięć ikon samochodowego przemysłu wschodniej Europy: Malucha, Poloneza, Skodę, Wartburga i Dacię - opowiadają organizatorzy "Communist Challenge", bo tak nazwali motoryzacyjny test. Dlaczego akurat te auta? - Szukaliśmy takich modeli, które pochodzą z fabryk, do dziś produkujących samochody. Takie bardziej nowoczesne.
Samochody wyremontowali między innymi uczniowie krośnieńskiego "Mechanika" - Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3. Startowali oni w tegorocznym finale Ogólnopolskiego Konkursu Motoryzacyjnego Castrol Professional Academy w Warszawie. Spośród blisko 140 zespołów ze szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski do finału zakwalifikowało się sześć najlepszych. Znalazły się w nim aż dwie drużyny z krośnieńskiego "Mechanika".
Wyremontowali oni Skodę, Wartburga i Poloneza. Oprócz nagród otrzymali obietnicę udziału w ogólnopolskim rajdzie "Communist Challenge". Dlatego pierwszym miastem, w którym goszczą kultowe auta jest właśnie Krosno.
Organizatorzy niecodziennego testu chcą wyruszyć wyremontowanymi autami w podróż. - Chcemy przejechać aż 1000 km po drogach, które najbardziej przypominają polskie szosy z lat naszej młodości. Chcemy zajrzeć do kilku miast. Pierwszym przystankiem na trasie będzie Krosno. Każdy będzie mógł zobaczyć z bliska jak kiedyś wyglądały samochody i co się zmieniło przez 30 lat w motoryzacji. Zapraszamy mieszkańców 5 lipca na Rynek miasta w godzinach 17:00-20:00.
Na zakończenie morderczego rajdu pięć socjalistycznych aut spotka się na torze wyścigowym ze współczesną Skodą, Chevroletem Aveo, Oplem Corsą, Dacią Duster i Fiatem Pandą produkowanymi w tych samych zakładach co ich przodkowie. - Wtedy przekonamy się, jak bardzo na zdrowie naszemu regionowi wyszła zmiana ustroju ponad 20 lat temu.