Do jednego z takich przestępstw doszło wieczorem, 12 marca br. w rejonie ul. Kolejowej w Krośnie. Pokrzywdzony twierdził, że został pobity i skradziono mu telefon komórkowy marki Nokia 5200. W chwili zdarzenia 28-letni mężczyzna był pod wpływem alkoholu i niewiele zapamiętał z tego, co się wydarzyło.
- Pomimo skąpej relacji pokrzywdzonego, po ponad dwóch miesiącach pracy operacyjnej, policjanci z krośnieńskiej sekcji kryminalnej zdołali ustalić trzech nastolatków, mających bezpośredni związek z tym przestępstwem - informuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy KMP w Krośnie. U jednego z nich, 17-letniego mieszkańca powiatu krośnieńskiego, znaleziono skradzioną Nokię, która wróciła do prawowitego właściciela.
- Nastolatek został przesłuchany w krośnieńskiej prokuraturze. Za rozbój grozi mu kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat - wyjaśnia rzecznik. Policjanci sprawdzają również, czy w popełnieniu przestępstwa pomagali towarzyszący 17-latkowi koledzy.
Do kradzieży telefonu komórkowego doszło również niedawno, bo w nocy ze środy na czwartek (27/28.05) na ul. Grodzkiej w Krośnie. Według relacji pokrzywdzonego, kiedy po godz. 22:00 szedł chodnikiem, podeszło do niego czterech młodych mężczyzn. Jeden z nich ukradł mu telefon marki LG, o wartości ok. 500 zł, po czym cała grupa poszła w kierunku ul. Niepodległości.
Policjanci wspólnie z pokrzywdzonym zaczęli sprawdzać ten rejon i po kilku minutach zauważyli całą czwórkę na ul. Wojska Polskiego. Widząc radiowóz, mężczyźni próbowali uciekać, ale szybko zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę. Wszyscy byli pijani, w ich organizmach stwierdzono od 1,6 do ponad 2 promili alkoholu.
- Przy wskazanym przez pokrzywdzonego sprawcy kradzieży, 20-letnim mieszkańcu Krosna, policjanci znaleźli baterię od skradzionej komórki. W czasie rozmowy mężczyzna przyznał się, że sam telefon ukrył w koszu na śmieci - mówi rzecznik. - Aparat został zabezpieczony i niebawem wróci do prawowitego właściciela - zapewnia.
20-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego koledzy zostali zwolnieni. Za kradzież, zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
W policyjnym areszcie przebywa również 32-letni mężczyzna, który w kwietniu (08.04), w rejonie dworca autobusowego w Krośnie pobił i okradł 19-letniego mieszkańca powiatu krośnieńskiego.
Idący samotnie mężczyzna został nagle kilkakrotnie uderzony w głowę i powalony na ziemię. Napastnik przeszukał jego ubranie i ukradł telefon komórkowy marki Nokia, dokumenty oraz talony, które pokrzywdzony otrzymał w zakładzie pracy. Wartość tych przedmiotów wynosiła ok. 750 zł.
Skradzione dokumenty sprawca wyrzucił. Po kilku dniach znalazła je mieszkanka Krosna i odesłała właścicielowi.
Sprawcą rozboju okazał się 32-letni mieszkaniec gminy Jedlicze. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa oraz wskazał, gdzie znajduje się skradziony telefon. Wyjaśnił też, że talony zrealizował w jednym z krośnieńskich sklepów.
- Aktualnie podejrzany oczekuje na przesłuchanie przez prokuratora. Policja wnioskuje o jego tymczasowe aresztowanie - wyjaśnia Marek Cecuła. - Ponieważ mężczyzna wcześniej był już karany za rozbój i odbywał karę pozbawienia wolności, tym razem za popełnione przestępstwo odpowie w warunkach recydywy - dodaje.
Kodeks karny przewiduje w takim przypadku karę pozbawienia wolności od lat 2 do 18.