Chciał skręcić, ale inny puknął go od tyłu

Kolejny wypadek drogowy na skrzyżowaniu ulicy Podkarpackiej i Tysiąclecia. Chociaż skutki kolizji trzech aut wyglądały groźnie, skończyło się jedynie na drobnych obrażeniach jednego z pasażerów. W takim wypadku jak ten mógł uczestniczyć każdy prawidłowo jadący kierowca.
Tak wyglądał Fiat Seicento, który najbardziej ucierpiał w kolizji

Piątek (28.01), ok. godz. 10.15, skrzyżowanie ulic Podkarpackiej i Tysiąclecia. 53-letni kierowca Fiata Ducato, jadąc ulicą Podkarpacką od strony Turaszówki, najechał na tył Fiata Seicento, który stał na ul. Podkarpackiej, przy osi jezdni, z zamiarem skrętu w ulicę Tysiąclecia. W wyniku tego uderzenia Seicento został zepchnięty na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym ulicą Podkarpacką w kierunku Turaszówki samochodem ciężarowym Mercedes.

Fiat Ducato, który najechał na tył Seicento

Obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy i prawego barku doznał 22-letni pasażer samochodu Seicento, mieszkaniec powiatu jasielskiego. Został przewieziony do szpitala.

Wszyscy kierujący, zarówno kierowca Fiata Ducato - 53-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego, kierowca Seicento - 22-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego oraz kierowca ciężarowego Mercedesa - 24-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego byli trzeźwi.

Na miejsce wypadku przybyła straż pożarna. Strażacy usunęli skutki zderzenia

- Najprawdopodobniej za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym odpowie kierowca Fiata Ducato. Zostanie nałożony na niego mandat karny - mówi Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)