Chcemy czytać o wypadkach, potem o balonach

Zdecydowanie najczęściej wpisywanym w portalową wyszukiwarkę hasłem jest "wypadek". - Wcale mnie to nie dziwi: z jednej strony szukamy sensacji i "krwi", a z drugiej potrzebujemy osób, którym będziemy współczuć - komentuje socjolog dr Hubert Kotarski.
Sprawdziliśmy, jakie hasła najczęściej wpisują czytelnicy do portalowej wyszukiwarki. Niektóre mogą cię zaskoczyć

W wyszukiwarkę portalu wpisano dotychczas ponad 23 tys. haseł. Przeróżnych: związanych z wydarzeniami, służbą zdrowia, zakładami pracy, zakupami, inwestycjami, imprezami czy lokalną i krajową polityką oraz znanymi w Krośnie osobami – samorządowcami, przedsiębiorcami, artystami. Hasła w wyszukiwarce to przekrój kilkunastu ostatnich lat życia miasta.

Rekordowa pod względem liczby wyszukiwań jest jednak tematyka związana z nieszczęśliwymi zdarzeniami. To przede wszystkim zasługa hasła "wypadek", które wpisano ponad 13 tys. razy, co stanowi 10 proc. wszystkich zapytań. Innych haseł związanych z tragediami – "śmierć", "zabójstwo", "pożar" czy "powódź", szukano po kilkaset razy.

Ta statystyka nie dziwi socjologa dra Huberta Kotarskiego z Uniwersytetu Rzeszowskiego. – Media uwielbiają informacje o szeroko pojętych wypadkach, bo pozwalają przykuć uwagę odbiorców – mówi. I dodaje, że wiadomości opisujące nieszczęśliwe zdarzenia ujawniają skrajne cechy ludzkiej natury: – Z jednej strony szukamy w nich sensacji i "krwi", z drugiej potrzebujemy osób, które obdarzymy empatią z powodu tragedii. Taki dr Jekyll i pan Hyde w jednym. Cieszymy się, że nas to bezpośrednio nie dotknęło, ale może kogoś z osób, które znamy, czyli chodzi o ludzką ciekawość i wścibstwo. Ofiarom współczujemy i pocieszamy je, ale takie informacje są jednocześnie idealną pożywką dla hejtu.

Od tragicznych informacji oczekujemy też coraz więcej: jeszcze bardziej wstrząsających zdjęć, filmów i opisów. – Świat społeczny jest tak mocno zbrutalizowany i obdarty z intymności, że krew czy rozerwane ciała nie robią na nas już tak silnego wrażenia – tłumaczy dr Kotarski.

Drugim najczęściej wpisywanym w portalową wyszukiwarkę hasłem są "balony" (4,5 tys. zapytań), a dalej "lodowisko" i "basen" (po 2,2 tys.). Sporo osób szuka także wiadomości związanych z pracą (1,7 tys.) i hutą szkła (1,5 tys.). Na dalszych pozycjach znalazły się m.in. lotnisko (1,3 tys.), szpital (1,1 tys.), obwodnica (1 tys.), mieszkania (ponad 700) oraz galerie handlowe i hipermarkety (po kilkaset). Wśród nich prym wiedzie Tesco, którego wprawdzie w mieście nie ma, ale plany jego budowy sprzed kilku lat odbiły się bardzo głośnym echem.

Zawody balonowe to sztandarowa impreza majowego weekendu, która rozpoczyna sezon imprez plenerowych w Krośnie, stąd jest tak wyczekiwana i budzi szczególnie duże zainteresowanie. Zaś pozostałe hasła związane są z życiem codziennym: czasem wolnym, pracą, zdrowiem czy zakupami – zauważa dr Kotarski.

Co ciekawe, najczęściej wyszukiwaną osobą nie jest, jak mogło by się wydawać, rządzący czwartą kadencję prezydent miasta Piotr Przytocki, ale Aleksandra Jurczak (ponad 250 zapytań), która w 2010 roku wygrała międzynarodowy turniej tańca towarzyskiego w brytyjskim Blackpool. Włodarz Krosna znalazł się na trzecim miejscu (115). Wyprzedziła go jeszcze... Doda (182), która kilka lat temu planowała zagrać w Krośnie koncert. Występ został jednak odwołany z powodu znikomego zainteresowania.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)