We wspomnieniach osób, które go znały, jawi się jako lubiany przez młodzież gawędziarz, zarażający swym górskim entuzjazmem i ukochaniem gór.
Tadeusz Łopatkiewicz poznał go w lipcu 1973 roku. Od tamtego czasu wraz z nim oraz Tadeuszem Krawcem (to obecnie zasłużony ratownik GOPR) regularnie chodzili po górach, głównie po Beskidzie Niskim i Bieszczadach. Po kilku latach ich grupa turystyczna była tak duża, że pojawiła się myśl założenia własnej organizacji. Powstała ona w 1979 roku i działa do dziś pod nazwą Klub Górski „Beskidnicy”.
- Niezwykle trudno wymienić wszystkie sprawy, w jakie Mauser angażował się w ostatnim półwieczu. Malował i wytyczał nowe szlaki turystyczne, jako wieloletni znakarz, opiekował się cmentarzami z I wojny, był doświadczonym przewodnikiem PTTK, który szczególnie dużo czasu poświęcał dzieciom i młodzieży. W lipcu tego roku, wspólnie z Tadeuszem "Kubą" Krawcem, odwiedziliśmy Ryśka w jego chałupie w Polanach. Przy ognisku, nad szumiącym potokiem, pogadaliśmy, powspominaliśmy. Rysiek miał jeszcze tyle planów - wspomina Tadeusz "Łapa" Łopatkiewicz, członek Klubu Górskiego "Beskidnicy".
Z inicjatywy "Mausera" w sierpniu 2020 roku, na budynku przy ul. Krakowskiej i rogu Czuchry, odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą mieszkańcom Krosna i okolic, którzy w 1920 roku zgłosili się na ochotnika do udziału w wojnie polsko-bolszewickiej (pisaliśmy o tym tutaj).
Ukoronowaniem górskiej działalności Ryszarda Majki było indywidualne przejście w 2014 roku Głównego Szlaku Beskidzkiego. W trakcie wielodniowej wyprawy przeszedł pieszo od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach.
Ceremonia pogrzebowa o charakterze świeckim odbędzie się w sobotę (4.09) o godz. 10:00 w kaplicy cmentarza komunalnego przy ul. Wyszyńskiego w Krośnie.
Pan Majka będzie teraz w Niebiesiech wędrował przez góry i doliny i snuł swoje piękne opowieści.
Z Panem Majka wędrowałem kilka razy przez Bieszczady czy Beskid. Wspaniale potrafił zainteresować młodzież, wspaniałe opowiadał przy ognisku. Takich ludzi już nie ma.
Rysiu byłeś wspaniałym, bardzo uczciwym i cenionym człowiekiem. Nich Pan Bóg przyjmie Cię do nieba na które zasłużyłeś.
"W domu mojego Ojca jest mieszkań wiele. Wiem, dlatego Wam to mówię." /Jezus Chrystus/