Po ostatnim kursie z Rzeszowa kierowca pozostawił auto przed swoim domem. Kiedy ok. godz. 22.30 wyszedł na zewnątrz, auta już nie było. Natychmiast po otrzymaniu zawiadomienia o kradzieży dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krośnie przesłał komunikat do wszystkich jednostek w regionie.
- Policyjny patrol zlokalizował mercedesa w tym samym dniu około północy na ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie. Jechał pilotowany przez inny samochód - opowiada Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.
Pościg zakończył się zatrzymaniem obydwu pojazdów i jednego z kierujących. Okazał się nim Bartosz S., 29-letni mieszkaniec Chełma (woj. lubelskie).
Policjanci zebrali dowody, które jednoznacznie potwierdzają jego udział w kradzieży. Na ich podstawie Sąd Rejonowy w Krośnie zastosował wobec Bartosza S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Ponieważ dane drugiego ze sprawców są znane policji, również jego zatrzymanie jest kwestią czasu.
Odzyskany mercedes sprinter został zwrócony właścicielowi.