Za nami kilka dni z iście letnimi temperaturami. Wakacyjna aura sprawia, że myśli nie chcą krążyć wokół pracy i obowiązków, a biegną w stronę terenów rekreacyjnych przy ul. Bursaki. Tam na letników czeka otwarty basen, ale otwarty tylko z nazwy, bo ciągle nie ma w nim wody.
Kiedy będzie można zanurzyć się w błękitniej tafli i schłodzić rozgrzane ciało zapytaliśmy dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie. - Termin otwarcia basenu uzależniony jest od pogody - odpowiada Antoni Dębiec.
- Dzisiaj jest ciepło, ale w piątek (10.06) ma być 14 stopni - informuje. - Jeśli ma być załamanie pogody, to nie ma sensu otwierać. Ludzie pytają, a potem okazuje się, że obiekt świeci pustkami.
Dyrektor dodaje, że wstępny termin ustalono na przyszły weekend, ale i to będzie zależeć od temperatury. Jeśli nie wtedy, to na pewno pływalnia zacznie działać od początku wakacji. Wszak jej główni klienci jeszcze przez dwa tygodnie posiedzą w szkolnych ławkach.
Basen ma długość 50 metrów. Oprócz pływalni, do dyspozycji miłośników kąpieli słonecznych będzie zjeżdżalnia o długości 72 metrów, brodzik dla dzieci, plac zabaw, piaskownice oraz boiska piaszczyste do gry w plażową piłkę siatkową i nożną.
Obiekt będzie czynny codziennie od 10.00 do 19.00. Według zapewnień dyrektora, ceny za wejście na teren basenu pozostaną na ubiegłorocznym poziomie.