Baloniarzy zmagania z pogodą

Pogoda była niekwestionowaną "gwiazdą" tegorocznego majowego weekendu w Krośnie. Pokrzyżowała nieco plany organizatorów i zawodników 9. Międzynarodowych Górskich Zawodów Balonowych. Rozegrano tylko połowę konkurencji.
Niecodzienny widok: balon na krośnieńskim Rynku

Zawody dobiegły końca w sobotę wieczorem (03.05). Tego dnia, mimo trudnych warunków pogodowych udało się załogom wystartować dwa razy. W poprzednich dniach - tylko jeden raz. - 9. Górskie Zawody Balonowe to głównie zmagania organizatorów i uczestników z pogodą. Jeszcze nie było takiego roku, żeby aż tak nie sprzyjała - powiedział po zawodach Zygmunt Jerzyk, rzecznik prasowy.

Niemniej jednak, organizatorzy i zawodnicy wyszli z tych zmagań zwycięsko. Z przewidzianych sześciu lotów odbyła się połowa. W sumie rozegrano 9 konkurencji. To wymagana regulaminem ilość, by zawody rozgrywane w ramach Balonowego Pucharu Polski zostały uznane za ważne. - To były bardzo trudne zawody. Pogoda robiła wszystko, żeby nam utrudnić życie i udawało się jej to. Ale trochę polataliśmy - stwierdził Jerzy Borowski, dyrektor sportowy zawodów.

W tym roku nad Krosnem można było zobaczyć 31 kolorowych balonów

Latanie w Krośnie, w specyficznym górskim terenie jest bardzo trudne, często nawet niebezpieczne. Dlatego przyjeżdżają tu najlepsi piloci. Wszystko to sprawia, że poziom zawodów jest bardzo wysoki. - Tu są bardzo wysokie wymagania co do tego, jakich pilotów się przyjmuje. Ci, którzy tutaj przyjeżdżają, mają duży nalot i doświadczenie w lotach. Radzą sobie w różnych sytuacjach. To jest bardzo, bardzo wysoki poziom - podkreślał Jerzy Borowski.

Sklasyfikowano 31 załóg. Zwyciężył Litwin Valerij Machnorylov. Powtórzył on swój wyczyn sprzed czterech lat, kiedy to również został triumfatorem krośnieńskiej imprezy. Drugi był aktualny mistrz Polski, Zbigniew Jagodzik z Leszna, zaś trzecie miejsce zajął uczestnik wszystkich poprzednich edycji GZB w Krośnie, Bogdan Prawicki, również z Leszna. W rozegranym Memoriale Bogusławy Nykiel Ostrowskiej zwyciężył Bartosz Nowakowski z Włocławka.

Beata Choma z Aeroklubu Poznańskiego była jedyna kobietą-pilotką na krośnieńskich zawodach

Kamera telewizji Krosno24 towarzyszyła ekipie balonowej z Poznania. Jej pilotem była Beata Choma, jedyna kobieta-pilot biorąca udział w zawodach. - Zajęłam 13. miejsce. Jestem zadowolona, ponieważ ścigałam się z najlepszymi zawodnikami z Polski i Litwy. Myślę, że mój rezultat jest naprawdę dobry - cieszyła się. Na zawodach w Krośnie była prawie co roku, ale jako obserwatorka. W roli pilota wystąpiła po raz pierwszy. - Zawsze o tym marzyłam, żeby przyjechać tu jako pilot i tym razem mi się to udało. Bardzo się cieszę i mam nadzieję wracać tu co roku - mówiła.

Majowy weekend w Krośnie to nie tylko emocje sportowe. Dodatkowych wrażeń dostarczały m.in. koncerty, prezentacje kulinarne najlepszych polskich kucharzy oraz pokaz Zespołu Akrobacyjnego Sił Powietrznych RP "Orliki" z Radomia. Pomimo bardzo kapryśnej aury, w ciągu trzech dni trwania imprezy, krośnieńskie lotnisko odwiedziło kilkadziesiąt tysięcy osób. - Coraz więcej osób gości tu spoza naszego regionu, z różnych stron kraju. Przyjeżdżają tu z sentymentu do tego sportu i ludzi z nim związanych. Krosno jest miejscem sympatycznym, do którego chętnie wracają i dobrze się tu czują. Trzeba tylko przyklasnąć, aby ta impreza się rozrastała, by zyskała odpowiednią rangę - powiedział Piotr Przytocki, prezydent miasta.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się imprezy towarzyszące zawodom balonowym: m.in. koncerty i degustacje kulinarne

W przyszłym roku będą jubileuszowe 10. Górskie Zawody Balonowe. Organizatorzy czynią starania, by były to Mistrzostwa Polski. - Mamy duże nadzieje i pewne obietnice, że tak się stanie - dodał Zygmunt Jerzyk.

Portal Krosno24.pl - obok Radia Zet - był partnerem medialnym imprezy. Reportaż z zawodów balonowych ukaże się już niebawem w telewizji Krosno24.pl.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)