Awantura w dyskotece. Ochrona z promilami

Pijani pracownicy ochrony uczestniczyli w awanturze z klientami, która miała miejsce w jednym z klubów dyskotekowych w Krośnie. Grozi im kara aresztu lub grzywny. Szczegóły zajścia wyjaśnia policja.
W lokalach przy ul. Pużaka często konieczne są policyjne interwencje

Był już poniedziałek (27.09) kilka minut przed godz. 1.00, kiedy policja została powiadomiona o awanturze przed jednym z lokali rozrywkowych przy ul. Pużaka. Mieli w niej uczestniczyć dwaj pijani pracownicy ochrony.

Interweniujący policjanci wylegitymowali i sprawdzili stan trzeźwości dwóch wskazanych mężczyzn w wieku 26 i 19 lat. - W organizmie pierwszego z nich badanie wykazało ponad 1,8 promila, a w organizmie drugiego - ponad 2 promile alkoholu - informuje Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.

Na miejscu znajdowali się również dwaj klienci lokalu w wieku 30 i 31 lat, którzy wcześniej uczestniczyli w awanturze z pracownikami ochrony. Obaj mężczyźni również byli nietrzeźwi. W organizmie młodszego stwierdzono ponad 2,5 promila, a w organizmie starszego - blisko 3,5 promila alkoholu.

Ponieważ 31-latek miał przy tym obrażenia ręki i głowy oraz mocno krwawił, policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które udzieliło rannemu pomocy.

- O zdarzeniu poinformowany został również przełożony pracowników ochrony - dodaje Cecuła. - Za wykonywanie czynności zawodowych, będąc pod wpływem alkoholu, obydwu mężczyznom grozi kara aresztu lub grzywny.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)