Antysemityzm i nienawiść w cieniu kościoła

Kontrowersyjny "autorytet" Radia Maryja - prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak wygłosił (10.06) wykład w sali katechetycznej oo. Kapucynów. Twierdzi, że nie jest antysemitą, ale co chwilę robi aluzje do "Gazety Wyborczej", wyśmiewa autorytety i intelektualistów. Mówi też o mediach "w obcych rękach" i ogłupiającej telewizji.
Na spotkanie z prof. dr. hab. Jerzym Robertem Nowakiem przyszły tłumy ludzi

O wykładzie Nowaka poinformowali nas czytelnicy. Dzwonili oburzeni: - Antysemita z Radia Maryja będzie głosił w Krośnie wykład. Faktycznie, tuż przy kościele Kapucynów zawisł plakat: Prof. Dr hab. Jerzy Robert Nowak: "Polska wobec zagrożeń dla Jej suwerenności i wyprzedaży majątku narodowego".

Wtorek (10.06), godz. 17.00, sala o. Pio przy kościele Kapucynów. Na sali kilkaset osób, głównie starszych. Tuż przy wejściu stoisko z książkami, a wśród nich pozycje o charakterze antysemickim. Starsza pani kupuje książkę o tym jak Żydzi stosowali lichwę, inna prosi o tytuł "Masoneria zdemaskowana". Autor książki pisze: "Ujawnienie to śmierć masonerii, a przynajmniej śmierć dla jej wpływów wśród jej głównych zamierzonych ofiar, czyli katolików. Stąd też obowiązkowy rozkaz dla nas wszystkich - Zedrzeć maskę z oblicza masonerii!". Książki sprzedają się jak świeże bułeczki.

Zebranych wita gwardian oo. Kapucynów: - Ta sala gościła już wielu wspaniałych ludzi. Dziś gościmy równie pięknego człowieka. Jest ciepło, ale będzie jeszcze goręcej. Witam wszystkich, którzy znaleźli czas, aby być na tym spotkaniu, by ubogacić się osobą pana profesora.

Organizatorem spotkania jest krośnieński oddział Stowarzyszenia Obrony i Rozwoju Polski, który w statucie ma zapis: "Celem jego istnienia jest kształtowanie życia społecznego dla dobra Narodu i Państwa Polskiego w oparciu o społeczne nauczanie Kościoła katolickiego." Strona internetowa tej organizacji wymienia swoich "przyjaciół", są wśród nich m.in. Radio Maryja, Nasz Dziennik, Stanisław Michalkiewicz, ale także USOPAŁ, czyli Unia Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej, której szefuje Jan Kobylański, urugwajski miliarder, podejrzewany o wydawanie Żydów na śmierć podczas II Wojny Światowej, znany z antysemickich wystąpień.

Jerzy Robert Nowak

Spotkanie rozpoczyna Jan Krzanowski z Ligi Polskich Rodzin (był radnym Sejmiku Wojewódzkiego, sprzeciwiał się m.in. budowie hipermarketu Tesco w Krośnie, teraz protestuje przeciwko modernizacji krośnieńskiego lotniska): - Ja państwa zachęcam, żeby spotkanie nie skończyło się rozejściem do domów. Współczesny świat jest światem wysoko zorganizowanych struktur. Jedna osoba nic nie zdziała, dlatego zachęcam do zainteresowania się powstającym Stowarzyszeniem Obrony i Rozwoju Polski. To stowarzyszenie o zasięgu ogólnopolskim, a nawet ponadkrajowym. Ma za zadanie obronę polskiej tożsamości i polskiego interesu narodowego.

Obecny jest także prezes Stowarzyszenia Obrony i Rozwoju Polski, Andrzej Klimek: - Ja powiem krótko. Obyśmy byli posłuszni wobec tego, co powie pan profesor. Co oznacza "być posłusznym"? Po wysłuchaniu wypełnijmy to, do czego jesteśmy wezwani.

Tłum wita Jerzego Nowaka brawami na stojąco. - Na Podkarpaciu mam bardzo wiele spotkań. To znamienne - to wyraz patriotyzmu Podkarpacia. Z niektórych regionów Polski nie mam żadnych zaproszeń, np. z Koszalina, bo tam Kwaśniewskiego popierali - mówi. Twierdzi, że na jego spotkania przychodzi tysiące osób, bo "ludzie są zdeterminowani". - Coraz więcej ludzi widzi, że cuda-niewidy Tuskowiczów są mrzonką. A rząd platformersów jest fatalny i nieudolny.

Nowak ma przed sobą stertę wycinków prasowych. Chociaż nie darzy mediów zaufaniem ("85% mediów jest w rękach obcych"), to jednak czyta je namiętnie: - Przeglądam 8 gazet dziennie, 17 tygodników i 7 miesięczników. To jest doskonały "biały wywiad" - mówi. Wyjęte z kontekstu cytaty i artykuły komentuje układając słuchaczom prosty obraz świata.

- Media często mnie atakują, bo mają niewiele wspólnego z prawdziwą polskością, szacunkiem dla tradycji narodowej - mówi słuchaczom. Co jakiś czas wymienia w negatywnych kontekstach ich tytuły i nazwy: "Gazeta Wyborcza" (najczęściej wymieniana), TVN 24, Polsat, "lewicowa" Polityka, "agenturalny" Wprost, Dziennik ("Der Dziennik"). Dostaje się też dziennikarzom: Adamowi Michnikowi, Tomaszowi Lisowi czy Monice Olejnik ("Szarpie naród, kościół, jest taką lewaczką, jest zootechniczką, a nie żadnym dziennikarzem"). - W wielu z nich wpływ mają postkomuniści i tzw. lewica laicka, ateistyczna. W tych mediach roi się od kłamstw - twierdzi.

Nowak twierdzi, że "media zrobiły młodym ludziom wodę z mózgu" i dlatego wybrali Tuska podczas ostatnich wyborów. - Niestety, to większość młodych zdecydowała, że 1995 roku Kwaśniewski został prezydentem, a w zeszłym roku partia Tuska wygrała wybory. Większość Polonii jest bardziej patriotyczna, wierząca i antykomunistyczna niż Polacy w kraju. Ale oni nie mieli niszczącego oddziaływania "Gazety Wyborczej", TVN i innych mediów, które robią wodę z mózgu.

Afisz zapowiadający wykład kontrowersyjnego gościa Radia Maryja obok plakatu z miłosiernym Jezusem Chrystusem

Wykładowca twierdzi, że młodzi ludzie nie mają się od kogo uczyć patriotyzmu, bo "89% obecnych łże-elit lub lumpen-elit działających w biznesie, mediach, polityce to ludzie o rodowodzie komunistycznym". Podważa wiarygodność wielu osób publicznych i autorytetów: Adama Michnika, Marka Borowskiego, Jerzego Wiatra, Andrzeja Szczypiorskiego, Marka Safjana, Wisławy Szymborskiej, Tadeusza Mazowieckiego, Leszka Kołakowskiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Leszka Balcerowicza...

Jerzy Nowak opowiada o tym, jak zniszczono polską gospodarkę. - Jeżdżę często po wielu miejscach w Polsce i widzę ile jest ruin. Zniszczono wspaniałe przemysły, rokujące nadzieję, które trzeba było wesprzeć. Winien jest Balcerowicz i jego terapia szokowa z 90. roku - twierdzi. Zadaje słuchaczom pytanie: - Kto wytypował Leszka Balcerowicza do ekonomicznej nagrody Nobla? Z sali padają odpowiedzi: - Lech Wałęsa, Żydzi, masoni... Nowak: - Pytanie jest faktycznie trudne. Wytypowali go niesamowici fachowcy od gospodarki - ironizuje. - Polski Instytut Kultury i Sztuki w Nowym Jorku, z takimi znawcami jak poeta Czesław Miłosz, poeta Stanisław Barańczak i grupa malarzy i muzyków... Tłum w sali śmieje się.

Dostaje się też krakowskiemu wydawnictwu Znak, które wydało książkę Jana Tomasza Grossa "Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie." - Powinno się mu odebrać znak "wydawnictwo katolickie". Chwilę później mówi: - Atakowano mnie za antysemityzm, ale nigdy nie potrafiono mi zacytować jednego zdania na potwierdzenie tych zarzutów.

W trakcie spotkania po sali krąży puszka na datki. "Za spotkanie" - głosi na niej napis.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)