Dziewczyna "wpadła" w trakcie kontroli biletów w autobusie MKS. Legitymacja okazana kontrolerom wzbudziła poważne wątpliwości. Kontrolerzy wezwali policję.
Po sprawdzeniu tożsamości nastolatki okazało się, że urodziła się dwa lata później niż wynika to z wpisu do legitymacji. Dziewczyna przyznała, że sama sfałszowała datę urodzenia. Za ten czyn nieletnia odpowie niebawem przed sądem rodzinnym.
Policja twierdzi, że to nie pierwszy przypadek przerabiania daty urodzenia przez nieletnich. - Niestety, młodzi ludzie zapominają, że w ten sposób popełniają przestępstwo i narażają się na poważne konsekwencje prawne - przyznają policjanci.