Tego podwórka przy ul. Okrzei nie sposób przeoczyć: od feerii kolorów i kształtów sprzedawanych tu figur ogrodowych aż może zakręcić się w głowie. Handlująca nimi pani Zofia opowiada o tym, kto kupuje figury, które wzory brane są najchętniej i jak często słyszy, że to kicz.