Idź się wysikaj oklapnięty ćwierćchłopku :):):) jak dasz radę a jak nie to się pomodl...w sumie na jedno wyjdzie:):):)
Fakt...za dużo wymagam, księga jest strasznie gruba do tego napisana trudnym dla katolika językiem. A skoro do "zbawienia" wystarczy raz w tygodniu przez niecałą godzinę zrobić kilka pajacyków (usiąść, wstać, usiąść, klęknąć, wstać) powtarzając bez najmniejszego zrozumienia wyuczone od dziecka formułki a tu proponuję tak wielki wysiłek intelektualny?:) Większość tego nawet nie spróbuje . Poza tym czym załatają ziejącą pustkę? Jak od dziecka byli indoktrynowani to odejście od tej sekty jest niesamowicie trudne. Nawet jeżeli w końcu zaakceptuje się, że hierarchowie są na ogół bardzo złymi ludźmi. Dlatego minie jeszcze bardzo wiele lat żeby ruscy agenci nie mieli jak wpływać na polskie społeczeństwa sącząc propagandę poprzez panów w sukienkach i tumanów yurexowatych.
To aż tak z tobą źle, podły staruchu?:):):) to dlatego wierzysz żeby ci szybciej kapało?:):):)
"Czas, by wierzący w ideologię katolicką przeczytali wreszcie swoje święte książki i dowiedzieli się, co to za "wartości" mają i wspierają. Stara pełna jest nakazów, że należy napaść, zamordować, uczynić niewolnikiem, uczynić niewolnicą seksualną, okraść, kogo ze współplemieńców za co zabić i w jakiej sytuacji oddać żonę i córki do zgwałcenia, ile zwierząt zabić na ołtarzu i w jakim przypadku na tymże ołtarzu zarżnąć własną córkę. Nowa do potwierdzenia słuszności nakazów starej dodaje wzór, by porzucić żonę, dzieci, starych rodziców, by w męskiej grupie nierobów wałęsać się, wpraszać do "godnych domów", jeść i pić "z własnego mienia" kobiet, grozić nieposłusznym, a nawet ich zabić, jak uczynił to katolicki święty Piotr. Przecież to, co jest opowiadane w katolickich świątyniach, jest pochwałą największych zbrodni."
Z sieci...
On zrozumie wówczas , kiedy będzie miał tyle lat, że trzeba się będzie zastanowić co dalej? Gdy będzie się sikało (kapało) przez 5 minut i rąk zacznie troczyć genitalia. Jak się ma prawie trzydziestkę i fiu bździu we łbie to się naśmiewa po wierzących.
Czego mam nie zrozumieć? Nie odpowiedziałeś na proste pytanie co daje ci wiara? To dla ciebie jest głupie pytanie? Gratuluję:) A może ty po prostu nie wiesz? Idź zapytaj księdza....
shatar Jak jesteś niewierzący to tego nie zrozumiesz . To tak jak bym zapytał kibica żużlowego co ci daje że oglądasz czterech jeżdzących na motorach , na łeb na szyję i patrzysz który tam będzie pierwszy . I płacić za bilety cięzko zarobione pieniądze . Widzisz ja nie jestem sympatykiem sportowym i też krzywo patrzę jak miejskie pieniądze są wydawane na jupitery , trybuny i inne z tym związane rzeczy . Ale publicznie nie zabieram głosu bo wiem że jest dużo osób które są z zamiłowania kibicami sportowymi i lubią chodzić np. na żużel i ja ich SZANIJĘ . Więc nie zadawaj głupich pytań . POZDRAWIAM !!!
Mam pytanie do rzymskich katolików. Co wam daje wyznawanie wiary i chodzenie do kościoła? Co wam daje cotygodniowe składanie na ołtarzu ofiary z baranka? Co wam daje jedzenie ciała i picie krwi syna bożego? Czy nie prościej być po prostu samemu z siebie porządnym, odpowiedzialnym za swoje czyny człowiekiem, nie krzywdzić żadnych istot żywych i nie niszczyć rzeczy nieożywionych, bez tych rytuałów, udziału księży i wielu innych skomplikowanych dziwnych procedur, na które wydajecie ciężko zarobione pieniądze?
Kler jest czymś najgorszym co się Polsce przytrafiło bo ogłupia ludzi o słabym intelekcie i słabo radzących sobie w życiu. "Bozia" rekompensuje im znój obietnicą raju albo karą taplaniem się w garze ze smołą. Tłukowate jurusie łykają.
Sekta zwana kościołem katolickim bazuje na ciemnocie i zabobonie. Nie przeszkadza to w dojeniu państwa na miliardowe kwoty, ukrywaniu przestępstw i dewiacji kleru. Oto wielka tajemnica wiary: kasa, władza i hektary. Niech będzie pochylony:)
Pewnie poormowski staruch donos napisał:)
Czy toruński złodziej i jego banda oszołomów w swoich modlitwach uwzględniają ofiary księży pedofili, księży homosiów, zboków z Dąbrowy Górniczej?:)
P.S Czy yurand poległ czy do krzyżaków przystał?:):):)
Jedyny zdrowy system to taki, który definitywnie rozdziela państwo od religii. Inne układy kończą się patologią. Wystarczy przyklad rydzyka. A to zdanie "Kościół jako autorytet moralny ..." - nie wiem czy się śmiać czy płakać - wiadomo, że kk się za taki uważa, ale w rzeczywistości jest zdemoralizowany jak mafia, i do tego jeszcze ukrywa w swoich strukturach zboczeńców, złodziei i chamskich pasożytów yoorexowatych którzy uczciwie jednego dnia w swoim parszywym życiu nie przepracowali.