Tadek spod Biedronki stwiedził, że najlepszy jest rum na kościach - ten fioletowy. (<;
Piłem w swoim życiu sposr rumów, ale najelspzy to zdecydowanie Pyrat Rum Cask1623. Pamiętam, że za butelkę apłąciłem w Londynie jakieś 250 funtów.
Bieły kenijski rum Safari,oraz Santiago de Cuba brązowy. Co prawda trudno je dostać, ale warto się potrudzić.Oba z porządnej trzciny cukrowej i nie "chemizowane", jak niektóre Capitany Morgany i Bacardi, które jest nie do wypicia...
Bacardi białe najlepsze! z colą i dużą ilością cytryny!