Bieły kenijski rum Safari,oraz Santiago de Cuba brązowy. Co prawda trudno je dostać, ale warto się potrudzić.Oba z porządnej trzciny cukrowej i nie "chemizowane", jak niektóre Capitany Morgany i Bacardi, które jest nie do wypicia...
Uwaga:
Zgłoszenie trafi do moderatora, który podejmie ostateczną decyzję o usunięciu wpisu lub jego pozostawieniu.