I to jest kierunek w którym powinien iść rozwój Krosna a nie skopiowane z Wrocławia krasnale. Krośnieńska Naftówka jest unikalną szkołą na skalę całego kraju i powinno się to promować od Białegostoku po Szczecin. Połączyć to z historią przemysłu naftowego (bo gdzie jest taki drugi skansen jak w Bóbrce?) i promować na cały kraj i zagranicę.
Faktycznie zaskoczenie jaką jakość nabiera publiczna edukacja, tylko wybierać. Ja pamiętam kiepskie czasy jak 25 lat temu szkoły szkoliły samych bezrobotnych, którzy i tak sobie jakoś poradzili po wyjeździe do Wielkiej Brytanii wykonując chyba wszelkie możliwe zawody.