Może władze Krosna pomyślą o schronie dla mieszkańców miasta? Bo na razie nie ma takich. Traktowanie piwnic w blokach jako schronów jest, delikatnie mówiąc, kpiną.
Dla mnie to obecnie ikona nieremontowanej miejskiej architekruty i chodze tam codziennie. Najdalej czegoś takiego to szukać dopiero na śląsku. Jedyne co można wstawić to obrotową barierkę która była tam latami i miała niby blokować wjazd motocyklem, tylko kto miał niby tym tam jeździć?
Mam nadzieję, że uda się pozyskać dofinansowanie. Problemem wciąż jednak pozostanie wątpliwie estetyczne najbliższe sąsiedztwo garaży osiedlowych. Ogólnie ta część osiedla nie wygląda za estetycznie i niestety trochę odstrasza. Remont infrastruktury, jakieś nasadzenia, spójność miejsc parkingowych dużo by tu pomogła. Do tego wspólnoty mieszkaniowe mogłyby ogarnąć kolorystykę elewacji bloków.
Trzeba było wziąść na "przechowanie" zbiory polskiego malarstwa z czasów od XVI wieku do początku drugiej wojny światowej z Lwowskiej Galerii Obrazów. Liczą one około dwóch tysięcy płócien, które nigdy nie wróciły do Polski od naszych przyjaciół.
Są to dzieła Jana Piotra Norblina, Marcelego Bacciarellego, Kazimierza Wojniakowskiego, Antoniego Brodowskiego, Henryka Rodakowskiego, Artura Grottgera, Jana Matejki, Aleksandra Gierymskiego, Jana Stanisławskiego, Leona Wyczółkowskiego, Józefa Chełmońskiego, Józefa Mehoffera, Stanisława Wyspiańskiego, Olgi Boznańskiej, Władysława Słowińskiego, Jacka Malczewskiego.
Co to takiego "sala gamingowa"? Język polski da radę bez takich 'nowoczesnych' dziwolągów.