Nie mam absolutnie nic do gen. Maczka, jako pasjonat historii szanuję tą postać, jednak zastanawia mnie zasadność takiego upamiętnienia. Stanisław Maczek ma pomnik w nie tak odległych Ustrzykach Dolnych, Krakowie i kilku innych miejscach w Polsce i za granicą. Osobiście widziałbym w Krośnie pomnik kogoś związanego z miastem, ewentualie jakiejś grupy ludzi która zasłużyła się dla lokalnej społeczności.
Ja myślę, że powinien być tam gdzie był pomnik hutników, bo cokół już całkowicie się rozleciał i tyle lat lokalizacja czeka na pomnik.
Wciskanie pomnika w tym miejscu na siłę mnie przeraża, przecież to blisko ulicy, wystarczy składanie wieńców czy inne jakieś uroczystości, ku czci i chwale i ruch wstrzymany... To niefajne wg mnie miejsce... tyle
Obecnie "nad Krosnem" przelatuje mnóstwo samolotów dalekobieżnych, a w którymś z nich z pewnością przelatywał Ktoś znamienity, więc może np., przy lotnisku można by taką Osobę jakoś godziwie upamiętnić?
Zrobić prawdziwe rondo na starym rondzie, zmienić nazwę z Monte Cassino na inną odpowiednią, postawić gen.Maczka twarzą w stronę Lwowa (ul. Lwowska tam się zaczyna) i wszyscy będą zadowoleni?