Radny Soliński przespał się po wyborach i po długiej analizie doszedł do wniosku, że "pekunia non olet" zwłaszcza ten państwowy czyli nasz. Troche siara wyszła.
@gordon, pstro z wyborcami. Było by uczciwiej, ale nikogo to nie obchodzi. Jeśli głosujesz na listę, a nie na kandydata, to jesteś sobie sam winien, że Twój kandydat może olać listę z któej startuje.
Mam pytanie do p. Solińskiego
Co wyborcami, którzy głosowali na niego w ramach komitetu P. Przytockiego? Czy nie uczciwie byłoby zdobyć mandat jako niezależny radny? Wyborcy głosowali na Pana w ramach Komitetu z którego Pan startował. Czy nie uczciwej byłoby zrzec się mandatu?
To oni faktycznie tam pracują jak chcą. Wybrany w kwietniu bierzącego roku a pojawił się w swojej roli dopiero ostatniego dnia sierpnia. Spory poślizg ale jak widać będzie przeciwny rządzącej od 22 lat koalicji.
@gordon: a co z tymi wyborcami, którzy głosowali na Przytockiego i jego komitet z myślą, że Soliński będzie nadal zastępcą? Gdybyśmy znali przyszłośc (i Soliński) to może wszystko potoczyłoby się inaczej.