E-zabawka... nic z tego nie będzie. Lepiej jechać własnym rowerem, będzie szybciej i taniej.
Kolejny naiwny uważa, że w Krośnie można zainwestować i zarobić... powodzenia życzę.
Pojeżdżą 2 tygodnie i tyle... Potem będzie to leżeć na chodnikach gdzie się da... To jest na bardzo wymarłe i za biedne miasto na takie rzeczy
I znowu miasto zaleją porzucane byle gdzie (najlepiej pod nogami, na środku chodnika, przy krawężnikach na jezdni), najlepiej w miejscu utrudniającym przejście, wehikuły. Zgroza. :-(
Znaczna część Słowian nie posiadła umiejętności czytania ze zrozumieniem, więc na nic spisane zasady korzystania z e-hulajnóg;)
Prawdziwi Słowianie oraz Słowianie Schrystianizowani, stosują raczej powszechnie zasadę "Hulaj_noga, piekła ni ma";)
Kolejny kretyński pomysł.