Jednak kolejność jest trochę inna. Po rejestracji wypełnia się ankietę, a dopiero później jest pobierana krew z palca, lub z żyły. Później, jeżeli hemoglobina jest we właściwych granicach jest wizyta u lekarza kwalifikującego i później oddanie krwi.
Wielki Szacun dla p. Stanisława. Szkoda tylko, że nie wszyscy umieją docenić dzielenie się czymś, co ratuje życie. PKP np. zlikwidowały zniżki na bilety dla honorowych dawców krwi. Tłumaczenie absurdalne: skończyła się pandemia więc nie ma większego zapotrzebowania na krew.sic!
Stanisławie, WIELKI SZACUN. Mam połowę z tej ilości, ale Tobie już nie dorównam, nie ma na to żadnych szans
Ja już więcej krwi nie oddam. Ciągle jakieś głupie pytania: czyja ta krew i dlaczego w wiadrze?
Panie Stanisławie, wielkie brawa! Podpisano, początkujący (przy Panu) krwiodawca z oddanymi 20 litrami.
Za oddawanie krwi powinno być znacznie więcej profitów ... W niektórych krajach to nawet płacą za to... A w tym dostaniesz marną czekoladę no i wolne, co widać zawsze w czwartek - piątek w szpitalach, gdy jest aż czarno od ludzi w wieku 20-30 lat
Gratulacje Panie Stanisławie! Przy Panu jestem jak trampkarz z moimi 21 litrami.
Ja mam zaś takie pytanie laika ? Co się stanie jak się przestanie oddawać krew ? Tyle lat organizm pompował i nagle brak zbytu. Czy to ciśnienie lub nadmiar nie będzie groźne ? Pytam nie bez powodu, ale o tym nie chcę pisać.