To już było że PKP wspierał PKS w dowożeniu pracowników z miejscowości przy linii kolejowej aby dotarli do miejsc produkcyjnych w Krośnie.
@rafal - nigdy nie dogodzi i zna się na wszystkim. Nie marudź i ciesz sie z małych rzeczy.
"kazdy nowy przystanek" robi się po to żeby mógł ktoś z tej kolei korzystać, a nie po to żeby były dwa przystanki na trasie Krosno-Jasło. Początek i koniec. Czas przejazdu będzie skrócony tylko komu ma to służyć?
Brawo. Nareszcie coś ruszy. Bo na razie jest tak. Cała Polska z nas się śmieje itd.
@mikser oni juz maja polskie paszporty. Wydawane byly jakis czas temu w sporych ilosciach.
Jak to miasto się wyludnia wybiteoko ? To pińcet plus nie działa? A Izraelczyków to spodziewasz się tu wskutek czego? Chyba, że rząd teraz tam sprzedaje polskie wizy, to wszystko jasne.
Bardzo dobrze, że wreszcie myśli się o rozwoju kolei w Krośnie! Oby rozkład linii podmiejskich był dostosowany do uczniów dojeżdżających do szkół w Krośnie - to duża grupa docelowa.
Utopia...miasto sie wyludnia wiec kogo beda wozily te pociagi ...chyba Izraelczyków
Każdy nowy przystanek to dodatkowy czas przejazdu, a remont linii robi się po to, aby go skrócić. Jedyny nowy przystanek, który ma sens to Guzikówka, inne są zbyt blisko siebie. Co do skomunikowania z MKS-em, to wystarczy z dworca zwiększyć częstotliwość wybranych linii miejskich. Kolej podmiejska nie ma sensu, lepiej podzielić trasę Jasło - Sanok na dwie oddzielne, czyli Jasło-Krosno i Sanok-Krosno aby uzyskać lepiej dopasowanie godziny odjazdów i przyjazdów do godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy lub szkoły.
Marzenia piękne a rzeczywiśtość będzie jaka będzie.
Za kilka lat nie będzie nas stać na używane (ceny rosną, dodatkowy podatek też zrobi swoje) a tym bardziej na nowe samochody więc kolej i inne zbiorkomy się zapełnią.