Bardzo fajna akcja, czytanie rozwija wiedzę, poszerza horyzonty, ubogaca słownictwo. W dobie ciągłej gonitwy, krótkich form i zjawiska fomo mało kto ma czas, żeby na spokojnie usiąść z książką. Sam czytam 3-6 książek miesięcznie i często wybieram audiobooki, bo pozwala to cieszyć się lekturą w samochodzie, czy podczas prac w domu, ale nic nie zastąpi dotyku papieru.
W razie wojny kardiodzik też zostałbyś kolejną muchą i to szybciej niż ci się wydaje. Nie oceniaj innych bo sam bystrością nie grzeszysz.
Ach, ci straszni młodzi, wolą zajmować się bzdurami zamiast nauki, nie wstaje z szacunkiem, gdy starszy wchodzi do pokoju... Widzę, że od ponad dwóch i pół tysiąca lat narzekanie nadal w modzie, od Sokratesa do kardiodzika.
Na szczęście młodzież może polegać na starszych, oczytanych pokoleniach. Starsze oczytane pokolenia nigdy nie dają się nabrać na polityczne kiełbasowyborcze obietnice. Wiedzą także, że gdy dzwoni policjant lub wnuczek, to należy wyrzucić reklamowkę z pieniędzmi przez okno. Nie dają się również oszukać sprzedawcom cudownych papieskich garnków oraz innych wynalazków. A wszystko to dzięki swemu oczytaniu.
Poza tym młodzi powinni być wdzięczni, że starsi urządzili im świat tak, że odechciewa się w nim żyć, co widać po wskaźnikach problemów psychicznych i prób samobójczych. No ale narzekajcoe sobie dalej.
Tak, trzeba cierpliwości aby kartkować strona po stronie tyle stron. Następnie ja mysle że jest odwrotnie niż piszą Kardodziki. Teraz młodzież ma pod ręką w telefonie cały świat i odpowiedzi na wszystkie pytania. Za moich czasów to było tylko patrzenie jak za miedzą rośnie pole i zupełny brak oglądu jak dalszy świat wygląda.
Kardiodzik narzekasz, a niestety taki mamy świat. Młodzi nie musza się właśnie dlatego uczyć, ponieważ wiedzę całego świata maja w zasięgu ręki. Oczywiście strszemu pokoleniu wydaje się, że jest pewien poziom wiedzy obowiązujący, młodzi tak nie myślą. Czy to dobrze, czy źle, zobaczymy, albo nie (nawet mi się zrymowało). Fajnie było zobaczyć Pawła B, bo już zapomniałem jak wygląda.
Kardiodzik, najwyższa pora zmienić system ich nauczania, skoro Twój nie działa ;)
Obecne pokoleni 20 - latków a nawet i 30-latków jest masakrycznie tępe...
Na proste pytania nie znają odpowiedzi, szkoła nie uczy ich nic... A nawet jak chcą uczyć się sami jakoś to i tak nie wykazują zbytniej inteligencji i życiowego rozgarnięcia...
Wojna i padają jak muchy, bo nic nie umieją... Obsługa smartfona to dla nich coś, czym myślą, że zdziałają wszystko...
Strzelać nie umie... Mapy nie zna... Pita nie umie rozliczyć po szkole i profilu matematycznym itd itd...
Bardzo fajna akcja, popieram promocję czytelnictwa, zwłaszcza wśród młodszych "smartfonowych" pokoleń. Co do koncertu Pana Artura to widzę lansowanie kolejnej osoby, zaraz po Panu Alanie. Bez obrazy ale jak wszędzie, jak się ktoś wkupi w łaski to już wszędzie go wciskają;P
Chciałbym, żeby tego rodzaju wydarzeń było więcej.