Wyszło jak wyszło. Nasi Artyści jednak za bardzo przesiąkneli cukierkowym lunaparkiem jakim może być warszawa bądź wrocław, to nic złego to nawet dobrze. Lecz u nas w okolicy dalej jest bardziej ciężar gatunkowy.
Przy takim muralu Picasso pewnie by się pokłonił, albo spłonił, bo jego bazgroły na płótnie wyglądają abstrakt art., biednie., tu jest sztuka.
Efekt pracy na żywo robi świetne wrażenie i jest to naprawdę kawał dobrej roboty.
Przejeżdżając ulicą widać ludzi, którzy przystają by zobaczyć i przeanalizować każdy fragment z osobna.
Niestety pozostaje czekać aż jakiś 'urwis' postanowi zamazać swoimi tagami to dzieło sztuki.
Jeśli ktoś mnie pyta czy chcę więcej? Tak, poproszę o więcej takich inicjatyw.
No pięknie , pięknie