Efekt pracy na żywo robi świetne wrażenie i jest to naprawdę kawał dobrej roboty.
Przejeżdżając ulicą widać ludzi, którzy przystają by zobaczyć i przeanalizować każdy fragment z osobna.
Niestety pozostaje czekać aż jakiś 'urwis' postanowi zamazać swoimi tagami to dzieło sztuki.
Jeśli ktoś mnie pyta czy chcę więcej? Tak, poproszę o więcej takich inicjatyw.