>Darmowa jazda z MKS-em. Przetestuj komunikację miejską
Niech dadzą coś na zachęte, bo za darmo to wciąż za drogo, aby się męczyć tzw. komunikacją zbiorową.
Nowe autobusy, a zaraz jak je zakupiono, to została w nich wyłączona klimatyzacja i ogrzewanie dla oszczędności paliwa, więc jak zachęcić pasażerów do korzystania z MKS-u, jak w lecie skwar nie do wytrzymania, a w zimie lodownia, bo ogrzewanie jest wyłączone, a jedyne ciepło które dociera do przestrzeni pasażerów to z "kanciapy" kierowcy i to co pasażerowie nachuchają. Cena biletu jak w Warszawie, a komfort podróży nadal jak gdzieś na prowincji Rosji.
Niech prezydent Przytocki pojedzie do większego miasta jak Rzeszów, Kraków czy Warszawa i zobaczy jaki komfort podróżowania oferują, a jakie Krosno, a obecnie cena biletu jest podobna.
W pierwszej kolejności zatrudnić kierowców na etaty, jak to ma miejsce w całej Polsce, a nie że są na własnej działalności gospodarczej, kto to wymyślił?
"a także ulżyć naturze, korzystając z ekologicznego transportu zbiorowego" No tej i każdej kolejnej zimy na pewno ulżymy. Dobre. Nawet niejaki Jarosław K. Powiedział do Polaków, że Polska musi być ogrzana i palenie to nasza tradycja można palić wszystkim byle nie oponami!
MKS Krosno na tle komunikacji miejskiej w podobnych miastach w Polsce wypada fatalnie. Praktycznie każdy kurs na linii E i 1 jest opóźniony. Brak włączonej klimatyzacji w miesiącach letnich. W przepełnionym autobusie w lipcu można udaru dostać. Nic dziwnego, że mieszkańcy wolą wybrać podróż samochodem lub spacer.
Skoro bilety drożeją, to może warto w zamian zadbać o punktualność kursów i komfort podróżujących?
Zachęcają coraz wyższymi cenami biletów.
Super zachęta.
W Malborku komunikacja miejska jest bezpłatna. W Krośnie coraz droższa.
Samochód używam okazjonalnie, właściwie tylko gdy jest fatalna pogoda, muszę przewieźć dzieci lub zrobić większe zakupy. Auto jest dla mnie środkiem transportu międzymiastowego. Ale jeśli mam wybrać między samochodem a MKS, to wolę pójść pieszo - to będzie dopiero ekologiczne.
Przykłady tras które chętnie pokonałbym autobusem, ale nie da się tego zrobić w racjonalnym czasie:
- chcę dojechać od przedszkola (PM5) około 8:00 i dostać się na lotnisko, a później wrócić około 16:00 w to samo miejsce. Z rozkładu wynika że zmarnuję tu ponad 1h na same dojazdy, nie mówiąc o czekaniu, przesiadkach i dojściu na przystanki.
- chcę dojechać od kina (gdzie jeździ chyba najwięcej autobusów) do vivo, przykładowo o 18:00. Sprawdźcie trasę, szybciej jest dojść tam pieszo.
- chcę dojechać z Krosna np. do Korczyny na czekoladę i wrócić tego samego dnia :} Żeby mieć litość, nie mówię o wyjeździe w weekend.
tak z ciekawości jeśli kierowca autobusu MKS na pustej ulicy jedzie przez kilkaset metrów z prędkością 25 km/h na odcinku gdzie dopuszczala prędkość wynosi 50 km/h to popełnia wykroczenie czy tylko ma wyjebane na wszystko?
linia nr 7, ul. Legionów