Patrząc logicznie i bezstronnie, bardzo dobrze że nie ma tego wjazdu. Po pierwsze zabrałby on przynajmniej 6 miejsc parkingowych po obu stronach siatki, po drugie nigdy nie widziałem by parking przy Biedronce był pełny samochodów. I to raczej interesanci urzędu parkowali by pod Biedronką a nie odwrotnie. Gdy mam jechać z miasta do tego sklepu zawsze jadę ulicą wzdłuż torów, Bezpiecznie i spokojnie bo dojazdówka obok urzędu ciągle jest zatłoczona. Tak samo od jadąc od Miejsca Piastowego można skręcić w prawo jeszcze przed światłami i spokojnie dojechać do sklepu.
Do shadow1965 - dojazd do sklepu w żaden sposób nie jest utrudniany przez Starostę.
Jak słusznie napisał -regins- "Inwestor zaniedbał sam sprawę wjazdu do biedronki od strony parkingu, nie sparwdził kto jest włascicielem działki" i nie dogadał się z nim wcześniej.
Przecież ma dwa wjazdy z drogi publicznej. Więc po co, co jakiś czas portal rozognia sprawę?
Zlosliwiec Pelczar z Ladzina w akcji, nie odpuszcza..Niedługo mu się skończy.Jeszcze chwile ....poczekajcie.
Jeden z ostatnich chodników bez tego polbruku. Jak ktoś lubił stare czasy to była jedyna aleja jaka została.
Widzę że nie musimy się przejmować wojną na Ukrainie - tutaj się toczy wojna Polsko - Polska. Dojazd do sklepu to nie parking. Nikt nie pisze o parkingu tylko o drodze dojazdowej. Przez starostę jest utrudniony dojazd do sklepu nie tylko z Krosna ale również z regionu - to jest sprostowanie dla kamil33. Panie regins nie może być osobą bezstronną ktoś kto pracuje u jednej ze stron. Zawsze taka osoba nie jest obiektywna.
Parking, Biedronka i budnek starostwa znajdują się na terenie Miasta Krosna. Jeżeli Pan Starosta wybuduje sobie siedzibę w jakieś gmninie, która jest w powiecie krośnieńskim to niech się tam rządzi jak chce. Niech buduje parkingi i płoty ile tylko sam chce. Na terenie Miasta Krosna należałoby jednak uszanować pewne standardy cywilizacyjne np. takie jak nieutrudnianie ludzim życia nawzajem durnymi płotami. Jeżeli jestem na terenie Gminy Korczyna czy Dukla to przestrzegam prawa lokalnego i norm, które tam Burmistrz czy Wójt ustanowił. Tego samego chcemy od Pana Starosty by nie zachowywał się w Krośnie jak abderyta. Jeżeli Pan Prezydent Krosna tak zarządził i krośniakom to pasuje to tak powinno być i nic nikomu do tego.
O jakim zniechęcaniu inwestorów piszecie. Inwestor zaniedbał sam sprawę wjazdu do Biedronki od strony parkingu, nie sprawdził kto jest właścicielem działki, albo błąd popełnił projektant. Zresztą temat został dość solidnie opisany na jednym z bardziej obiektywnych portali. Ponadto o niezbyt ładnym zachowaniu inwestora podczas rozmowy ze Starostą opowiadal mi znajomy, który w starostwie pracuje. Proszę pracowników portalu o bardziej rzetelne i obiektywne opisywanie rzeczywistości. To, że ktoś jest z PISu nie ozncza, że trzeba zaraz mu dokopać i to jeszcze pisząc nie do końca prawdę. W chwili obecnej do sklepu są dwa wjazdy i myślę, że temat jest zakończony. Czekamy na odnowiony parking i poprawę otoczenia w tamtym miejscu.
Nikt niczego nie będzie rozburzał, parking starostwa to parking starostwa a nie wjazd do prywatnego biznesu. Ten prywatny biznes ma 2 wjazdy z drogi publicznej więc o co właściwie chodzi?
Poniżej jest pytanie, czy starosta może reprezentować interesy mieszkańców Krosna. I tu wychodzi niewiedza piszącego. Starosta reprezentuje interesy mieszkańców całego powiatu. A ja jako mieszkaniec powiatu chcę jadąc do Starostwa znaleźć wolne miejsce na parkingu. I chwała staroście, że remontuje parking, zwiększa ilość miejsc parkingowych. A nie realizuje chytrego planu inwewstora, który chciał mieć dodatkowe darmowe miejsca parkingowe, do których nie trzeba będzie się dokładać.
Pamiętajcie, Krosno to nie cały powiat, są jeszcze inne miejscowości.
Przenieść Starostwo do Ladzina i niech się grodzą.