W du*ie sie tym urzednikom przewraca. Siedzą nic nie robią, kawke piją no i faktycznie ktos z ulicy mógłby im przeszkodzic. A tak wezmą sobie internetowo umówią 3 petentów na dzień i luzik.... Masakra! Mają płacone wiec powinni normalnie przyjmowac ludzi. A tak, pusto w całym urzedzie no ale nie przyjmą cie bo sie nie umówiłes przez internet...chore:|
Z artykułu wynika, że ludzie się po prostu nie przyzwyczaili do internetowej rejestracji. Trzeba więc tylko czasu. Pewnie jeszcze kilka lat. Internetowa rejestracja jako taka jest dla mnie super. Kolejki niech zostaną w PRL. Rejestracja telefoniczna z kolej jest mało wygodna dla mnie ("jesteś 17-ty w kolejce zgłoszeń").
A gdzie słynna polska gościnność? Gość w dom, Bóg w dom. Wystarczy tylko troszkę dobrej woli i zrozumienia. Dokumenty można wypełnić później, ale przecież niech petent czeka bo ważny urzędnik ma taki kaprys.
Szkoda tylko, że do lekarza nie można się w ten sposób zarejestrować. Rejestruje się na godzinę i przychodzę jestem przyjęty.