Głupoty pan (niedo)rzecznik mówi. Na nagraniu wyraźnie widać jak było. A jeśli "uwarunkowania techniczne radiowozu" są takie, to znaczy, że radiowóz nie nadaje się do użytku. Co z tego, że ktoś w środku wciśnie przycisk, skoro żadnej reakcji to nie powoduje na zewnątrz. Zresztą, po co kogut w trakcie wymuszania pierwszeństwa i stwarzania bardzo poważnego zagrożenia.
Niestesty, widzę jak, za przeproszeniem, strużowieprawa jeżdżą po Krośnie. Cud, że do tej pory nie doprowadzili do tragedii. A może nie cud, tylko rozsądek innych kierowców.
Niestety, czują się bezkarni
Takie postępowanie policji w nieoznakowanych radiowozach to niestety norma widziałem takie zachowanie wiele razy tutaj przynajmniej zostało to nagrane, jak by nie zdawali sobie sprawy że wyglądają jak zwykłe auto. Oby taka głupota nie doprowadziła do tragedii a to tłumaczenie rzecznika to kpina z prawa i przepisów ale co miał powiedzieć że w naszym kraju policja łamie tak przepisy nagminnie powołując się na wyższą konieczność przecież każdy pomiar prędkości wykonany takim radiowozem gdzie musi on zrównać prędkość z piratem na odcinku min 100 m jest dyskusyjny bo robią to bez sygnałów a jak by im ktoś wtedy wyjechał lub wpadł pod koła to by się tłumaczyli że tyle jechali bo mogli. Szkoda że nie ma nagrania z auta na którym wymusili pierwszeństwo.
Swego czasu - jadąc za nietykalnymi -"przykładnymi wzorcami prawa " jeszcze czarną - nieoznakowaną Vectrą tylko na odcinku od ul.Podwale do alei J.P II na wys. dawnego Chińczyka dali "popis" wykroczeniami za które każdy z nas zapewne straciłby już prawo jazdy nie wspominając o mandatach i punktach! Grubo pow. 40km/h (Krakowska-S.P. nr 10-ograniczenie 40/h )-dogoniłem przepisowo przy tzw. "Szafie"-byli zmuszeni ustąpić pieszemu. Na Krakowskiej tłumany kurzu przy wyprzedzaniu pasami wył. z ruchu i ograniczeniu 70/h i... znowu przystawiło przed wjazdem na tzw.obwodnicę .Potem jeszcze pewny wjazd w Al.J.P. II ignorując zieloną strzałkę (na czerwonym) w prawo i ... ??? - można tylko domyślić ile na 70-tce ! A wszystko bez żadnych sygnałów dzwiękowych,tzw."kogutów" itp... Zapewne spieszyli się na....... "polowanie"w okolice prostych odcinków Potoka ew. Bajd gdzie są ograniczenia 50-70km/h - Dodam jeszcze,że ok 3tyg. temu podobni ,ale już w oznakowanym - w Jaśle przejechali mi prawie po butach na środku przejścia-sami nieomal zachaczyli wysepkę . Komentarz ...... zbyteczny
Brawo Policja !!! Tak trzymać !!! Nie ma to jak BEZKARNIE przejechać na czerwonym świetle. Zobaczcie swoją belke w oku , a nie drzazge u kogoś.
Panie rzecznik to zes pan ślepy to wiemy ale z nas durni nie rób bo widać gołym okiem że prawie doprowadzili do kolizji i światła niebieskie włączyli już za skrzyżowaniem
jak dla mnie 5000 zł kary i zabranie prawa jazdy
Ci z nieoznakowanego zachowują się czasem na drodze jak niespełnieni rajdowcy. Bodajże na Stop Chamie też byli. Sam widziałem widowiskowy slalom między jadącymi autami na al. JP II
Teraz powinni upublicznić nagranie z monitoringu z krzyżówki oraz dashcam z radiowozu. Jeśli kierowca popełni wykroczenie - powinien być potraktowany tak jak każdy z nas i ukarany zgodnie z nowym surowym taryfikatorem - kilka punktów można odhaczyć - przejazd na czerwonym, nieustępienie pierwszeństwa, spowodowanie zagrożenia. Bez sygnałów świetlnych/dźwiękowych są zwykłym nieuprzywilejowanym samochodem - chyba że zgłosili dyżurnemu jakąś akcję/obławę - w przeciwnym wypadku karać!