I znów wiadomości o pozbywaniu się zieleni - tym razem działki nad Wisłokiem, łąki, która mogłaby być wykorzystana na nasadzenia nowych roślin i na rekreację. Miejsce piękne krajobrazowo, w centrum miasta.
www.krosnocity.pl/index.php/aktualnosci/fakty/kros(...)
Generalnie to jestem na nie wobec tego obecnego magistratu i prezydenta. Uważam, że czas na zmiany. Problem tylko, że co kolejne wybory, to coraz słabsi kontrkandydaci. I w efekcie wciąż ta sama ekipa zostaje.
Przykład złej działalności gospodarczej i zarządzania miasta mamy powyżej. W artykule. Bo to niby banalne zarządzanie właśnie terenami zieleni. A właściwie brak tego zarządzania. Jedyne czego doświadczamy, z roku na rok, to co rusz kolejne wycinki i betonowe osiedla. Pseudo plany i obietnice. A efektów żadnych pozytywnych nie ma. Albo uczciwie mówiąc jest ich bardzo mało.
Wycinka drzew przy Chopina? Wycinka drzew na Łężańskiej, dewastacja drzewostanu w parkach i przy tzw. Wałach. I wiele innych przykładów. Po czym, żadnego pomysłu, żadnej inwestycji, żadnej rewitalizacji nie ma. Dobitnie niech poświadczy ookakany stan 2 km odcinka drogi wylotowej z miasta do Łężan (aż wstyd, że biedna gmina ma lepszą drogę, za torami, niż bogate miasto przed torami). Więc dla mnie powstaje pytanie na co to i po co to? A może wypada zadać pytanie ile, kto z tego pieniędzy będzie miał. W czyjej kieszeni. Na poronione pomysły i projekty magistratu idą tysiące, o ile nie miliony w skali roku. Nie napisze tu słowa oskarżenia wprost, bo nie mam dowodów wprost. Ale chyba wszyscy (większość) czujemy, że nasze miasto powoli zamiera. Nie tylko społecznie i populacyjnie, co po prostu tak zwyczajnie staje się brzydkie, bure, bez pomysłu.
Prezydent Baran ma ciśnienie na kolejne siłownię pod chmurką. Tylko pytanie po co to komu? Obecne obiekty są bardzo sporadycznie wykorzystywane, a w ciągu ostatnich lat, ich liczba potępiła się. Teraz mieszkańcy miasta mają cieszyć się z żużla, na który miasto słono wybuli, i mają siedzieć cicho, bo przecież rozrywkę im magistrat, zapewnia. (pieniądze z wycinki też pewnie trafia do tego wora). Tak samo z basenem przy bursakach. Tysiące korzystających zajedzie wszystko dookoła (zieleń, chodniki), a już słyszy się o budowie parkingu i sklepie przy obiektach. Kosztem oczywiście przestrzeni publicznej (zieleni). Dostaniemy kolejne sklepy, kolejne bezużyteczne miejscówki, spalarnie śmieci i wysypisko na głowę z całego powiatu, ale to i tak nie rozwiąże problemów z brakiem kasy w budżecie. Bo zwyczajnie brak pomysłów (sensownych) i brak wizji na kolejne lata. Dotyczy to obecnych włodarzy i podejrzewam, że nie tylko ich. Bo jakby był dobry pomysł to pewnie już by się dawno coś zmieniło. A tak żyjemy w marazmie bylejakości. Gdzie wlodarzom jest to nawet na rękę. Jeśli zaś chodzi o tzw. Środowisko, to nawet nie ma co pytać ich w tej kwestii. Jest pomysł durnej drużki donikąd i żadne kwestie środowiskowe nie mają znaczenia.
Na innym portalu pojawiła się informacja o cięciu bieżących wydatków, pierwszy jaki widzę to "Cancel" "OK" na tym remoncie mimo dofinansowania. Na jakiś czas pozostaje gwałtowne zaciskanie pasa a nie zadłużanie miasta kolejnymi kredytami.
Obietnice działaczy/posłów PiS są obliczone na wygranie najbliższych wyborów (może nawet przedterminowych).
Im więcej dyplomów, tytułów tym większy brak logiki.Najpierw z lotniska , które na podkarpaciu powinno stanowić lotnisko pasażerskie, zrobiono ogródek jordanowski dla dla dorosych latających,Wymyślono obwodnicę Krosna ul. Zręcińską, Lotników/4pasmpwa/i wprowadzono ją na Guzikówkę, aby wjechać między zabudowę jednorodzinną i wjechać na drogę 28 przy skrzyżowaniu dwupozoomowum na drogę ,28.Idzie gadka, o budowie tunelu z wyjazdem w okolicy Lasów Państwowych. Czyżby pod Cmentarzem? Skrzyżowanie ul. Piłsudskiego, Krakowskiej Lewakowskiego i Łukasiewicza. ZulicyŁukasiewicza czy Lewakowskiego wyjecać to horror.Tutaj niezbędne rondo i to conajmniej od 20lat. Co kierowcy myś,lą o obecnyum rozwiązaniu, to Prezydent z Radą Miasta nie wie i nie chce wiedziećObydwa te ciała powinny się zebrać , stanąć na tym skrzżowniu między 6 a 18-ta i przyglądnąć się do czego zmuszają kierowców , nie budując ronda i upłynniając richu na ulicyKleytówka. Pomysł z przebudową ulicy Kletówka jedynie zwiększy zator na tym skrzyżowaniu.Władcy Krosna, wyrzućcie dyplomy do kosza, zastąpcie je logiką to może Krosno upodobni się do miasta przyjaznego mieszkańcom.Pomysł przebudowu ulicy Kletówki dorasta do błędu równemu likwidacji lotniska.
Czy Redakcja mogłaby przekazać komentarze użytkowników w sprawie niepotrzebnych wycinek drzew na Paderewskiego i wzdłuż Wisłoka oraz całkowicie zbędnego poszerzania ul. Paderewskiego Urzędowi Miasta ?
Te komentarze piszą mieszkańcy, którzy na co dzień wielokrotnie korzystają z tej części miasta - jeżdżą samochodami, rowerami, spacerują ....
Szanujmy te Zieleń, która pozostała jeszcze w centrum Krosna.
Może ktoś się obudzi w UM.
Konsultacji jako takich nie bylo. Najlepiej zwalić na covid i ludzi w ogóle nie słuchać tylko za zamkniętymi drzwiami się naradzać niepytajacjac ludzi o nic. Zebrań zero, spotkań zero. To róbta co chceta. Najlepiej wybetonować całe miasto, bez ciuka drzew. Za ile lat niby te te drzewa mają urosnąć do takiego stanu jakie są teraz 30-40 lat??? Kogo to obchodzi że kosztem chodnika pójdą okoliczne działki. Niektórym to chodnik przez pokój prawie przebiegnie. Dla kogo taka szeroka ścieżka i chodnik ?? Popatrzeć tylko jak wąski chodnik jest na wysokości Klawerianek i co jets jest i o poszerzaniu nawet niema mowy. Po drugiej stronie też rosną lipy, co tam nie będzie ścieżki rowerowej? A Paderewskiego ścieżka rowerowa do kad do "rondla" a później właśnie wzdłuż Łukasiewicza nieście rower na plecach??? Nie tak dawno ul Paderewskiego była remontowana tzn nowy chodnik położony różniez kosztem okolicznych działek. Ile jeszcze razy będzie da ulica okrawana. I zabierana ludziom z własnych roślinności, kosztem odszkodowania. Dlaczego pan Prezydent sobie nie powycina pod domem tego co tam rośnie. Przejdę jeszcze do ul Kletowki od rondla do zetki. Lipy powycinane kilka lat temu i gdzie te nowe nasadzenia??? BO taki sam walor krojobrazowy miały jak te przy Szkole MUZYCZNEJ, drzew jak niebylo tak niema. Wymysl urzędników, projektantów i kogo tam jeszcze...
Takie prace - ścieżka rowerowa i nasadzenia nowych drzew - można zrobić np. na ulicy Czajkowskiego - też prowadzi w okolice starówki, ale jest tam zdecydowanie więcej miejsca na ścieżkę i drzewa też by się koniecznie przydały. Niczego by się nie niszczyło, a i ulica jest dłuższa, lepsza dla rowerzystów.
Paderewskiego to krótka ulica, ścieżka i tak by się kończyła ślepo, bo na ul Kletówki nie ma miejsca na jej poszerzenie. A do tego kwestie bezpieczeństwa pieszych - na Paderewskiego jest szkoła muzyczna, chodzi tam przez cały dzien, do wieczora, mnóstwo dzieci i młodzieży, po obu stronach ulicy, przechodzą przez jezdnię od parkingu, jest dużo samochodów - rowerzyści tylko by przeszkadzali w ruchu. Nie ma ŻADNEJ korzyści ze ścieżki w tym miejscu.
Poza tym jest wiele zaniedbanych ulic, z pustym otoczeniem, gdzie można zrobić ścieżki i nasadzenia drzew, choćby przy ul. Pużaka.
Czy jest w Krośnie jakaś organizacja, która zajmuje się ochroną środowiska i mogłaby zainterweniować przeciwko wycinaniu dużych drzew?
A co do ścieżek rowerowych, to przydałyby sie jakieś konsultacje, w których miejscach są bardzo potrzebne, a gdzie nie mają sensu. Jeśli na Paderewskiego scieżka ma oznaczać wycinkę pięknych drzew lub zmniejszenie potrzebnego przy szkole i niedaleko starówki parkingu, to lepiej z niej zrezygnować. To nie jest trasa dla rowerów.
Lepiej zainwestować w ścieżki rowerowe nad rzekami, ale jak najprostsze i prowadzone tak, żeby nie oznaczały żadnej wycinki.
To jest skandal i wstyd na całą Polskę