Opowieści katolików o miłosierdziu ,współczuciu, pomocy, to tylko opowieści. Księża jak mówią że wezmą to wezmą, a jak mówią że dadzą to mówią.
Wystarczy że kopertę znajdzie otumaniony wyznawca rydzola i pani Agnieszka pieniędzy nie zobaczy. Taka baranina wyśle wszystko do Torunia bez wahania. Bo " kce pość do nieba"
Natomiast w Krośnie dyżurujące trollallole za judaszowe złocisze, potrafią nafajdać na każdego kto ma inne zdanie. Jeśli kopertę znalazła osoba niewierząca na pewno pieniądze nie wrócą do pani Agnieszki.
ogóriec
W Niemczech takie rzeczy są na porządku dziennym...tam ludzie są uczciwi...nie mają mózgów zrytych przez kościół i rydzolowe mendia...
Mogła znaleźć kopertę osoba nie mieszkajaca w Krośnie. Przecież na dworcu powinien być monitoring. Powinna policja sprawdzić i namierzyć osobę, która przywłaszczyła cudze mienie. Może czyta ta osoba komentarze to niech wie, że karma wraca...
Jeśli pieniądze znalazł ktoś o dobrym sercu, to sądzę iż wrócą one do pani Agnieszki? Gdyby te pieniądze zgubiła w Niemczech na pewno by je odzyskała. Moich znajomych syn zgubił w Monachium portfel z dokumentami i pieniędzmi. Wieczorem portfel z całą zawartością zwróciła mu policja. Da się?
Dobrze, że usunięto te okropne komentarze. Trzeba nie mieć serca, by w takiej sytuacji napisać takie słowa. Ja akurat znam tę osobę, znam także dziecko - ponieważ drugi rok pracuję z tym chłopczykiem. Karolek jest radosny i kochany, ma autyzm, wymaga ciągłej uwagi i potrzebuje naprawdę wiele pracy ze specjalistami. Mama chłopca robi wszystko co może i bardzo dzielnie walczy o każdy krok do przodu w terapii. Serce pęka, bo dla każdego z nas utrata pieniędzy byłaby bolesna, a w tych okolicznościach tragedia jest podwójna. Wierzę, że są uczciwi ludzie i że osoba, która znalazła kopertę przemyśli to jeszcze. Nieludzką i straszną rzeczą jest "bogacenie się" na cudzym nieszczęściu. Pozdrawiam P. Agnieszkę i osoby czytające komentarze, życzę zdrowia i samych dobrych dni w Nowym Roku.
W hurtowni Zostań też jest do odbioru koperta. Rzeczywiście niezły wysyp kopert/portfeli do obioru.
W katolickim Krośnie trzeba prosić o zwrot pieniędzy? Nie może to być!