dlaczego nas zostawiłeś ??? pewnie potrzebują takich jak Ty w niebie ...
Znałam pana Krzysztofa ze szkoły. Był porządnym człowiekiem. Pamiętam ile serca włożył w przygotowanie Poloneza na stódniówkę. Postarał się o specjalne stroje i wszystko wyszło pięknie. Dzięki niemu to był wyjątkowy bal! Dziękuję panie Krzysiu. Boże daj mu miejsce w niebie.
Jako nauczyciel mógł być zaszczepiony Astrą, a i czasowo mogło by się zbiec . Możliwe że przez to , a może i nie. Kultura facet.
Krzysiu! Byłeś i pozostaniesz w naszych sercach wspaniałym kolegą, przyjacielem i wzorem dla wszystkich miłośników sportu, zarówno tych czynnych i jak i kibiców. Żegnaj przyjacielu...
Serdeczny, dobry człowiek odszedł i trudno w to uwierzyć.Tyle ciepła, zaangażowania empatii i poświęcenia było w tym człowieku.Jakże przykro.
Krzysiu spoczywaj w spokoju ! Nie potrafiłem, nie chciałem dopuścić myśli, że to TY ! ...Wspaniały kolega, przyjaciel i człowiek. Kibic i sympatyk wierny zasadom 1- go Klubu Kibica "Karpat" z lat 70-80- tych - bez chamstwa i agresji - z kulturą i wiarą do końca. Swoim przykładem pokazujący jak powinni zachowywać się inni, w sporcie i w życiu.