Krzysiu spoczywaj w spokoju ! Nie potrafiłem, nie chciałem dopuścić myśli, że to TY ! ...Wspaniały kolega, przyjaciel i człowiek. Kibic i sympatyk wierny zasadom 1- go Klubu Kibica "Karpat" z lat 70-80- tych - bez chamstwa i agresji - z kulturą i wiarą do końca. Swoim przykładem pokazujący jak powinni zachowywać się inni, w sporcie i w życiu.