A ja mam pytanie ile osób ukarała straż miejska za śmiecenie nad Wisłokiem?
Ludzi, to ogólnie mozna podzielić na; Hitlerów, upożądkowanych wegan-abstynentów, którzy wyprowadzajac swoje zaszczepione i zaczipowane owczaki niemickie, z podniesioną głowa odprowadzają wzrokiem, mijający ich patrol ordnungspolizei, oraz na Churchilli, w wymiętej poświacie tytoniowego dymu, nie bacząc na przechodniów, niedbale, wyrzucających przez ramię butelkę po szkockiej.
Kategoryzowanie dobry -zły, odzwierciedla się jedynie w kalkulacji listy płac, lub okreslaniu zdolności kredytowej.
Ja też kiedyś zwróciłem uwagę młodzieży czemu śmiecą i są bez maseczki tak blisko siebie no to zaczeli krzyczeć "j*bać Pis!". Powiedziałem że gdyby nie 500+ od Pis to by was nikt nie stworzył. Chyba nie zrozumieli i jedli dalej.
Drodzy Państwo od wyciągania konsekwencji jest SM i Policja. Codziennie spaceruje z moim pieskiem prawie codziennie mijam patrol jak nie policji to straży miejskiej. Nikt się nie zatrzymal i nikt nie zapytał czy mój psiak jest zaszczepiony zaczipowany itd. A przede wszystkim czy płace podatek od czworonoga. Co do osiedli szkoda się denerwować..... Ale na koniec brawo Panie Tomku i wszystkim tym którzy zebrali ten syf i jeszcze raz szacunek niech się uczą Ci co piastują stołki w SP, UM oraz Spółdzielniach mieszkaniowych odpowiedzialnych za porządki.
Bardzo dobry, trafny tytuł artykułu. Tych złych ludzi ktoś nie wychował. Rodzice, halo, pobudka. Macie dzieci, młodzież, poświęccie im trochę czasu. Nauczcie kultury. Wychowanie dzieci nie polega tylko na daniu pieniędzy na McDonalds.
Kolejna sprawa - pewnie problem w całym mieście, ale ja podam z Piastowskiej. Śnieg zszedł i wokół bloku pełno psich odchodów, to samo na boisku. Ludzie, na tym boisku potem bawią się dzieci. Macie psy, to waszym psim obowiązkiem jest po nich posprzątać. A jak jesteście zbyt leniwi, żeby posprzątać po swoim pupilu, to dajcie sobie spokój z psami i nie zatruwajcie życia innym. Jakby wam tak ktoś pszyszedł i pod drzwiami narobił? Tereny wokół bloków to przestrzeń wspólna i nie wolno jej zaśmiecać. Jak będziecie mieli własne prywatne działki, to będziecie mogli nie sprzątać i żyć w odchodach. Ale oczywiście na własnym podwórku to każdy by po piesku posprzątał, ale na wspólne to można nasr...ć
Akcja szczytna, jak najbardziej. Tylko niestety to jest jak syzyfowa praca. To co wyprawia dzisiejsza (głównie młodzież), to jest dramat. Od kilku miesięcy trwa zaśmiecanie osiedla przejściowego - Piastowska. Młodzież po wyjściu z McDonalds konsumuje na placu zabaw i na siłowni. Po weekendzie to jest jak na wysypisku śmieci. Przy mnie młody człowiek wrzucił worek do kosza, który w tym samym momencie wyfruwa. Na zwróconą uwagę, żeby zabrać ze sobą i wyrzucić gdzieś gdzie zaraz to nie wypadnie reagują bez kultury. Żeby to chociaż zgnietli, ale nie, po co. Siedzą potem w tym chlewie i konsumują i wogóle im to nie przeszkadza. Śmieciowe jedzenie na śmietnisku. Worki, chusteczki, rurki plastikowe, kubki, to jest dramat. Posiadam serie filmów i zdjęć z różnych okresów - jakby ktoś chciał zobaczyć. W Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nikt nie wpadnie na pomysł, żeby po prostu założyć pokrywy na kilka koszy na śmieci. Te śmeci potem fruwają po całym mieście. Nie ma winnego. W KSM nic nie robią, z myśleniem ciężko. Młodzież na uwagi stwierdza, że przecież oni wrzucają do kosza, a że wyfruwa to przecież nie ich wina. Brak dbałości o dobro wspólne. Ciekawe czy gdyby koło domu im wyfruwało i zaśmiecało podwórko to tak samo by wyrzucali nadal? Brak wychowania, rodzice, gdzie jesteście?
Brawo Panie Tomku......akcja pożyteczna i przednia, szkoda tylko, że wiele gadających głów / nawet z tego forum../ nie zakasało rękawów i nie pomogło.
Jeśli zaś o śmiecenie chodzi to pewien kapucyn mawiał "Dzieci wychowuje się pięćdziesiąt lat przed urodzeniem ......" , więc nie łudźmy się , że po takich akcjach śmieci znikną ..... potrzeba nam jeszcze wiele lat, a może kilku pokoleń, by dzisiejsze przedszkolaki zobaczyły to o czym Pan i wielu z nas marzy..... czyste Krosno, czyste brzegi rzek i nie tylko.......
Dziękuję za pomysł i akcję .....Wielki Tomaszu..
Ciekawe czy ktoś posprząta ten syf na Naftowej obok paczkomatu. Tragedia jakaś normalnie.
Zresztą miasto też nie ułatwia życia? Czemu jest tak mało koszy w niektórych miejscach?
Całe chodniki roją się od petów.