Zafascynowanie ceramiką pojawiło się u Małgorzaty Głodowskiej-Marszałek na studiach artystycznych. W jej głowie zrodził się pomysł stworzenia pracowni, w której mogłaby malować i wykonywać z ceramiki przedmioty codziennego użytku - wyjątkowe i niepowtarzalne. Krośniance udało się ją urządzić w ponad stuletnim domu, który należy do jej rodziny.
Ważne aby robić to co się lubi, a jak nas zaprezentują w mediach, to nie ważne.