Co z miejscami pracy tysięcy osób? - pytają przedsiębiorcy mający swoje stoiska na targowicy. Obawiają się jej likwidacji, bo w opracowywanym planie zagospodarowania przestrzennego jest to teren zalewowy, na którym nie może powstać żaden nowy budynek. Sprawa jest skomplikowana, ale póki co kupcy mogą spać spokojnie. - Nikt nikogo z bazaru nie wyrzuca - zapewniają projektanci.