Policjanci rozwikłali zagadkę substancji ujawnionej na głowie figury Chrystusa w Polance. Okazało się, że jest to sztuczna krew, którą rozlał tam 16-letni chłopiec. Nieletni utrzymuje, że miał to być żart i nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu.