Taki charakter Polaków, krytykować to my, ale brać odpowiedzialność... to nie my, dużo mówic i obiecywać to my, a wykonać obiecane, to trudniej i nie my a oni.
Krytykujecie prezydenta a nie macie swojego kontrkandydata. To albo jest tak dobry i wasza krytyka jest bez sensu albo pokażcie lepszego. A tak to trochę zaprzeczacie sami sobie.
Taki charakter Polaków, krytykować to my, ale brać odpowiedzialność... to nie my, dużo mówic i obiecywać to my, a wykonać obiecane, to trudniej i nie my a oni.