Jak nie było znaku ( a chwilowo nie było) to jest to z punktu widzenia ul. Wyzwolenia skrzyżowanie równorzędne, więc reguła prawej ręki... Tak czy siak błąd młodego kierowcy BMW.
Skoro kierowca BMW myślał że jedzie drogą główną, to może lepiej żeby został myśliwym.
Poniżej jest cytat z opisu tego samego wydarzenia na innym krośnieńskim portalu .
I gdzie tu jest wina kierujacego BMW skoro nie było znaku ? (leżał na trawniku)
" Kierujący BMW (mieszkaniec powiatu sanockiego, nieznający Krosna) tłumaczył się, że wyjeżdżając z ulicy Wyzwolenia nie widział żadnego znaku i myślał, że jest na drodze z pierwszeństwem. Sprawdziliśmy i faktycznie na wylocie ulicy Wyzwolenia nie było ustawionego znaku. Ten leżał na niedalekim trawniku "
Zabrać prawo jazdy na zawsze !moze taki podrostek nie dorósł jeszcze do jazdy samochodem, bo po skutkach widać z jaką prędkością wpadł na skrzyżowanie.Matołów trzeba eliminować z ruchu drogowego.
towarzyszu ryjaba:) rydzolowi też tak "ynylygyntnie" doradzasz? czy tylko kasę ślesz:):):)