Konflikt na linii władze miasta - mieszkańcy Turaszówki. Poszło o budowę osiedla socjalnego. Mieszkańcy nie chcą mieć takiego sąsiedztwa. Prezydent rozumie i uspokaja, że to na razie plany. Przyznaje jednak, że alternatywnych lokalizacji nie ma zbyt wielu, a mieszkania muszą powstać. - To obowiązek gminy - mówi.